W poniedziałek 11 marca miało się odbyć posiedzenie sądu w sprawie zażalenia złożonego przez Karolinę i Bartosza Bajkowskich. Zostało ono jednak odroczone do 20 marca. Do tego czasu troje ich dzieci musi pozostać w domu dziecka. Widać jednak światełko w tunelu.
– Dzisiejsza decyzja o odroczeniu posiedzenia oznacza, że sąd pochyli się nad złożonym przez nas zażaleniem na natychmiastowy tryb wykonania wyroku i przeprowadzi dodatkowe postępowanie dodatkowe. Potrzebuje więc czasu na rozważenie tego, czy tryb natychmiastowy był słuszny, czy też można zastosować inne rozwiązanie, które rzeczywiście zabezpieczy dobro dzieci do czasu rozpatrzenia apelacji, czyli do 11 kwietnia – mówi w rozmowie z „Gościem” mecenas Jagoda Przybycień, pełnomocnik rodziny.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.