Nowy numer 13/2024 Archiwum

Zmarł kard. Stanisław Nagy

Kardynał, przyjaciel Jana Pawła II, zmarł 5 czerwca w Krakowie. Był wybitnym teologiem. Kardynałem i arcybiskupem został w 2003 r.

O śmierci kardynała poinformował jego współbrat ks. Stanisław Mieszczak ze Zgromadzenia Księży Sercanów. W rozmowie z dziennikarzami podkreślił on, że kard. Stanisław Nagy zawsze żył sprawami Kościoła. – Miałem z nim kontakt już jako kleryk. Zawsze, gdy mówił o Kościele, było to dla niego środowisko, którym żył. Sprawy Kościoła, papieża, ekumenizmu to było to, czym się z nami dzielił – mówił ks. Mieszczak.

Sercanin podkreślił, że zmarłego kardynała cechowało ogromne posłuszeństwo Kościołowi i regułom życia zakonnego. – Kiedy zostałem młodym przełożonym, on był już profesorem, a jednak – zgodnie z wymogami zgromadzenia – zawsze przychodził do mnie po błogosławieństwo. To świadczy o jego podchodzeniu do obowiązków zakonnych – wspominał.

– Jego współpraca z Janem Pawłem II zaczęła się dawno, w czasach duszpasterstwa środowisk medycznych, kiedy był ścisłym współpracownikiem kard. Wojtyły. Później była pogłębiona przez wspólne dojazdy do Lublina, te całe noce spędzane w pociągu oraz, oczywiście, pracę na uniwersytecie – opowiadał ks. Mieszczak. Dodał, że często widział na biurku kard. Nagy'ego konsultowane z nim dokumenty papieskie. – To była cicha, ale bardzo głęboka współpraca. Nigdy się tym nie chwalił, nigdy o tym nie mówił.

O zaangażowaniu zmarłego w życie Kościoła i przyjaźni z ojcem świętym mówił także kard. Stanisław Dziwisz. Przypomniał, że kard. Stanisław Nagy pracował również w Rzymie, gdzie był członkiem synodu oraz Międzynarodowej Komisji Teologicznej. – Był przy tym człowiekiem ogromnie sympatycznym, miłym. Był pasjonatem, jeśli chodzi o sprawy Kościoła, i prawdziwym przyjacielem Jana Pawła II. Dużo rozmawiali, razem jeździli na nartach. Był przyjacielem, który zawsze mówił to, co myśli i co myślą inni. Był szczery, ale z wielką kulturą – wspominał metropolita krakowski.

Ks. Stanisław Mieszczak podkreślił, że kard. Nagy czuł się Polakiem i członkiem wspólnoty śląskiej. – To był Ślązak. On wiedział, co to znaczy ojcowizna, co znaczy ojczyzna. Miał krytyczne zdanie o niektórych przywódcach, ale dom ojczysty był dla niego domem ojczystym – mówił współbrat zakonny zmarłego kardynała.

-Doceniał wielkie znaczenie obecności „Gościa Niedzielnego” w archidiecezji krakowskiej mimo, że był stałym autorem „Niedzieli”. Uważał jednak, że obydwa czasopisma uzupełniają się informacyjnie - dodał ks. Andrzej Sawulski SCJ, dyrektor portalu informacyjnego Polskiej Prowincji Księży Sercanów, w latach 1994-2000 redaktor krakowskiej edycji GN.

Znane są już szczegóły uroczystości pogrzebowych zmarłego kardynała. Zostanie pochowany we wtorek 11 czerwca w podziemiach sanktuarium bł. Jana Pawła II w Krakowie. Spocznie obok kard. Andrzeja Deskura.

W poniedziałek 11 czerwca o godz. 9.00 odbędzie się wprowadzenie ciała do kościoła parafialnego w Krakowie Płaszowie przy ul. Saskiej i uroczysta jutrznia.

 O godz.15.00 zostaną odmówione modlitwy  Godziny Miłosierdzia, po  czym trumna z ciałem kardynała zostanie przewieziona do Sanktuarium bł. Jana Pawła II w Krakowie.

O godz. 17.00  zostaną tam odprawione: Msza Święta i nieszpory.

Wtorkowe uroczystości pogrzebowe rozpoczną się jutrznią o godz. 9.00. O godz. 11.00 rozpocznie się Msza św. pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza a potem pogrzeb. Kazanie wygłosi ks. abp Józef Michalik, metropolita przemyski, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.


Kard. Stanisław Nagy urodził się 30 września 1921 r. w Bieruniu Starym. W 1937 r. wstąpił do zgromadzenia księży sercanów. Święcenia kapłańskie przyjął 8 lipca 1945 r. w Krakowie. W 1948 r. ukończył studia teologiczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Kontynuował je na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, gdzie zrobił doktorat i habilitację. W 1958 r. został wykładowcą teologii fundamentalnej na KUL. Z tą uczelnią był związany do końca swej działalności dydaktycznej, od 1985 r. jako profesor zwyczajny. Wykładał również w Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie.

Bardzo ceniono jego wiedzę teologiczną. W latach 1986-1996 był – z nominacji papieża Jana Pawła II – członkiem Międzynarodowej Komisji Teologicznej. Był również ekspertem synodów biskupów w Rzymie.

Jan Paweł II kreował go 28 września 2003 r. kardynałem. 7 października tego roku został mianowany arcybiskupem tytularnym Holaru. Święcenia biskupie przyjął 13 października w katedrze wawelskiej.

Do końca życia był bardzo czynny intelektualnie, komentując na bieżąco wydarzenia z życia Kościoła i narodu.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy