Wmurowano kamień węgielny pod krakowski pomnik Armii Krajowej.
Monument stanie w planowanym Ogrodzie Pamięci Narodowej na Bulwarze Czerwieńskim nad Wisłą.
27 września, w Dniu Pamięci Polskiego Państwa Podziemnego, pod Wawelem zgromadzili się kombatanci Armii Krajowej, żołnierze Wojska Polskiego, samorządowcy, młodzież, tłumy krakowian.
Po tym, gdy kpt. Nowak, dowódca Kompanii Honorowej 2. Korpusu Zmechanizowanego wystawionej przez 5. Batalion Dowodzenia im. gen. Józefa Hallera zameldował gen. Andrzejowi Knapikowi, dowódcy garnizonu Kraków gen. Andrzejowi Knapowi gotowość do rozpoczęcia uroczystości, pochyliły się płaty kilkudziesięciu sztandarów - wojskowych, kombatanckich i szkolnych.
- Cieszymy się z licznej obecności młodzieży, która przejmuje po nas zasady etosu Armii Krajowej wyrażające się w tym, by kochać własny kraj i służyć Polsce - powiedział mjr Ryszard Brodowski, adwokat, przewodniczący Okręgu Małopolska Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, który był inicjatorem wzniesienia pomnika.
- To są ludzie, którzy przekazywali następnym pokoleniom miłość do ojczyzny. Dzięki nim powstało jedyne w Polsce i świecie Muzeum Armii Krajowej. To także dzięki nim powstaje ten pomnik - powiedział o kombatantach AK prof. Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.
Kamień węgielny pomnika poświęcił kard. Stanisław Dziwisz. Wcześniej podpisał wraz z kombatantami akt erekcyjny, który wraz z przywiezionymi przez akowców i samorządowców urnami zawierającymi ziemię z terenu bitew AK został złożony w postumencie pomnika.
- Przywieźliśmy ziemię z Wykusu i Wąchocka, terenów związanych ze zgrupowaniami partyzanckimi Armii Krajowej, dowodzonymi przez słynnego mjr. Jana Piwnika „Ponurego”. Cieszymy się, że w ten sposób utrwalona zostanie również pamięć o partyzantach z Kielecczyzny - powiedziała Marcelina Wójcik z Biura Pełnomocnika ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych w świętokrzyskim Urzędzie Marszałkowskim.
Wśród obecnych byli również członkowie organizacji niepodległościowych z okresu PRL.
- Raduje nas, że powstanie ten pomnik. My, członkowie założonej w 1979 r. Konfederacji Polski Niepodległej, uważaliśmy się za spadkobierców ideowych AK. Wśród naszych członków byli zarówno żołnierze AK, np. Andrzej Izdebski, jak również liczne dzieci akowców - powiedział Ryszard Bocian z Krakowa.
Do realizacji pomnika wskazano projekt zespołu w składzie: Aleksander Smaga - Wiedeń, Gilles Chardayre - Wiedeń, Izabela Auner-Kargól - Wiedeń/Kraków, Hannah Luegmeyer - Wiedeń, Ursula Wieser - Paryż, Janusz Kołodziejczyk - Wadowice, Daniel Prost - University of Applied Arts Vienna. Wyłoniono go w trzecim etapie konkursu na projekt monumentu. Sąd konkursowy uznał, że zaprezentowana przez zwycięski zespół projektowy "koncepcja stworzenia przestrzeni publicznej wyznaczonej tzw. wstęgą pamięci w postaci muru o zmiennej wysokości w kształcie granic II RP, z ukierunkowaniem i otwarciem wyznaczonej przestrzeni na Wawel i Wisłę, jest prawidłowa i oryginalna".
Jednym z ciekawszych elementów pomnika będzie 50-metrowa kolumna świetlna, symbolizująca poległych w walce żołnierzy Armii Krajowej. Znajdzie się także miejsce na kamienną trybunę, przydatną w trakcie mających się tu odbywać uroczystości patriotycznych.
Warto dodać, że będzie to już drugi w tej okolicy pomnik poświęcony żołnierzom Polski Podziemnej. Przy ul. Powiśle stoi bowiem bardzo udany artystycznie pomnik Polski Walczącej projektu Bronisława Chromego, przedstawiający dwa sczepione ze sobą orły.