– Bóg jest miłosiernym Ojcem, a nie księgowym liczącym nasze słabości czy generałem wzywającym nas na nieustanną musztrę – podkreśla Maria Rochowicz, tyniecka oblatka. Codziennie wita się z Nim o 6 rano.
Przy opactwie oo. benedyktynów w Tyńcu jest obecnie ponad 100 oblatów, ale wciąż mało kto o nich wie. Kim są?
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.