W Krakowie zmarł Tomasz Skrzyński, ostatni w Polsce żołnierz Pułku Ułanów Karpackich.
Był rodowitym krakowianinem. Urodzony w 1923 r., uczęszczał do słynnego I Gimnazjum im. Bartłomieja Nowodworskiego. Od początków okupacji niemieckiej zaangażował się w działalność konspiracyjną.
- W 1940 r., zagrożony aresztowaniem, przez zieloną granicę przedostał się na Węgry, a potem do Libanu. Wstąpił do polskiej Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich, stacjonującej w Syrii. Brał udział w obronie Tobruku. Potem zaś, gdy brygada weszła w skład II Korpusu gen. Andersa, walczył pod Monte Cassino, Anconą i Bolonią. Swój żołnierski los związał z dywizjonem rozpoznawczym, przekształconym w 1941 r. w Pułk Ułanów Karpackich - mówi dr Jarosław Szarek, historyk z krakowskiego oddziału IPN.
Tomasz Skrzyński był podporucznikiem PUK, z dumą noszącym na mundurze palemki nawiązujące do bliskowschodniego rodowodu jednostki. Czyny bojowe młodego oficera doceniono, dekorując go Krzyżem Walecznych.
Po wojnie wrócił do kraju. Ukończył studia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pracował w Krakowie.
- Obok prof. Wojciecha Narębskiego i Mieczysława Heroda, był jednym z najaktywniejszych działaczy kombatanckich środowiska żołnierzy II Korpusu. Zrobił wiele, by przedstawić młodszym pokoleniom dzieje ich walki, szczególnie zaś swojego pułku macierzystego. Był ostatnim już żołnierzem Pułku Ułanów Karpackich, żyjącym na terenie Polski - zaznacza J. Szarek.
Pogrzeb zmarłego 19 czerwca T. Skrzyńskiego odbędzie się w piątek 26 czerwca o godz. 12.30 na cmentarzu Rakowickim. Poprzedzi go Msza św. o godz. 10.30 w kościele garnizonowym św. Agnieszki.