Nowotarska wigilia dla osób samotnych i potrzebujących odbyła się jak zawsze w restauracji "Ruczaj".
- W ten świąteczny czas życzę wam, abyście je przeżyli w wielkiej radości i miłości. Czasami jest trudno, bo są różnego rodzaju kłopoty. Ale wiem jedno, że dłoń wyciągnięta do drugiej osoby w tej wyjątkowej chwili na pewno nie zostanie odtrącona - mówił Grzegorz Watycha, burmistrz Nowego Targu.
W organizację wigilii w Nowym Targu włączył się po raz drugi Zakon Maltański. - W całym kraju odbyło się kilkanaście tych naszych radosnych spotkań świątecznych. Jesteście ostatni, ale jednocześnie najbliżej tak wielkiej tajemnicy, jaką jest narodzenie Bożej Dzieciny - mówił Jerzy Donimirski z Zakonu Maltańskiego.
Zakon przygotował dla wszystkich świąteczne paczki.
Modlitwę przez spożyciem potraw wigilijnych poprowadził ks. Henryk Paśko i ks. Jan Karlak, proboszczowie nowotarskich parafii św. Jadwigi Królowej i św. Jana Pawła II. W spotkaniu uczestniczył także ks. Zbigniew Płachta, proboszcz parafii św. Katarzyny w Nowym Targu.
Wszystkim za obecność podziękowała Jolanta Łapsa, reprezentująca nowotarską rodzinę Worów, która od lat organizuje w swoim lokalu wigilię dla osób samotnych i potrzebujących.
Spotkanie uświetnił Chór "Echo Gorczańskie" z parafii NSPJ w Nowym Targu, prowadzony przez pana organistę Piotra Augustyna.