Co jakiś czas pojawiają się pomysły, by usunąć z centrum Krakowa busy dowożące pasażerów z bliższych i dalszych okolic miasta. Miałyby one dojeżdżać jedynie na jego obrzeża.
Ostatnio pomysł wrócił w zmienionej nieco wersji. W związku z planami zwiększenia liczby autobusów komunikacji miejskiej przez Aleje Trzech Wieszczów – jedną z głównych arterii komunikacyjnych miasta – poruszanie się tam busów miałoby być ograniczone. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że w ślad za tym zostałby ograniczony również dostęp do centrum miasta tysięcy osób, które busami docierają do pracy i szkół. Dojazdy stałyby się dla tych pasażerów dłuższe, droższe (konieczność przesiadek) i bardziej uciążliwe. Nastąpiłby więc faktyczny regres jakości transportu zbiorowego, do którego busy również się zaliczają. Nie można tego skwitować stwierdzeniem, że miasto ma dbać przede wszystkim o swoich mieszkańców i nie musi się troszczyć nadmiernie o tych, którzy nie są jego obywatelami, lecz jedynie stale doń dojeżdżają.
Dostępne jest 74% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.