Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Krakowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O Diecezji
    • KURIA
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE

Najnowsze Wydania

  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
krakow.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji krakowskiej → Dusza malarstwa Adama Chmielowskiego

Dusza malarstwa Adama Chmielowskiego przejdź do galerii

Niemal wszystkie zachowane obrazy Adama Chmielowskiego - św. Brata Alberta oraz pamiątki po nim, można zobaczyć na wystawie otwartej dziś w krakowskim Muzeum Archidiecezjalnym.

 
Wystawę otwiera obraz - relikwia "Ecce Homo" wiszący na co dzień w krakowskim sanktuarium św. Brata Alberta przy ul. Woronicza Bogdan Gancarz /Foto Gość

- Poprzez nie możemy zbliżyć się do postaci świętego - powiedział ks. dr Józef Nowobilski, dyrektor muzeum.

Podczas otwarcia wystawy zwracano uwagę na aspekt duchowy malarstwa Chmielowskiego

- Wszystkie te obrazy, z "Ecce Homo" na czele,  warte są zobaczenia i kontemplacji. W historii Kościoła nie było drugiego takiego człowieka, który wszedłby w duchowość franciszkańską tak głęboko jak Brat Albert - powiedział ks. bp Grzegorz Ryś.

- W przededniu setnej rocznicy śmierci Brata Alberta jesteśmy zaproszeni do pogłębienia jego duchowości, zajrzenia w jego duszę. Wszak on sam mawiał, że "istotą sztuki jest dusza". Każdy artysta w swych dziełach wyraża swoje wnętrze. Widać to wyraźnie także w przypadku Brata Alberta -  mówiła s. Teresa Maciuszek, Przełożona Generalna Zgromadzenia Sióstr Albertynek.

Jej zdaniem, obrazy namalowane przez Brata Alberta ukazują długą drogę poszukiwań woli Bożej, poszukiwań odpowiedzi na pytanie, czego oczekuje od niego Pan Bóg. 

- Najważniejszym obrazem dla naszych wspólnot albertyńskich, najważniejszym także dla Brata Alberta jest obraz "Ecce Homo". Tego obrazu nie można po prostu oglądać, trzeba przed nim kontemplować Boga do człowieka. Bo ta miłość, pozwoliła Bratu Albertowi zostawić pędzle i płótna i wybrać, jak pisał Karol Wojtyła w dramacie "Brat naszego Boga", "większą wolność" - dodała m. Teresa Pawlak.

Zaprezentowano ponad 60 obrazów Adama Chmielowskiego (1845-1916), malarza, który w 1888 r. założył w Krakowie niosące pomoc ubogim zgromadzenie braci albertynów.

- Pochodzą nie tylko ze zbiorów muzealnych, lecz także od osób prywatnych. Większość prac posiadają bracia albertyni i siostry albertynki - powiedział dyrektor Muzeum Archidiecezjalnego.

Twórczość malarską Brata Alberta pokazano w dwóch salach. Ekspozycję otwiera obraz-relikwia czyli "Ecce Homo", który Chmielowski zaczął malować w 1879 r..  

- To owoc przemiany malarza w zakonnika. Skończył się Adam Chmielowski, narodził Brat Albert. Przestał malować twarz Chrystusa, a dostrzegł ją w drugim człowieku, sponiewieranym, umęczonym, z wrzodami na ciele. Ta idea albertyńskiego miłosierdzia przetrwała do dzisiaj wśród sióstr  albertynek i braci albertynów, którzy prowadzą domy dla bezdomnych - dodał dyrektor muzeum.

Obraz ma iście sensacyjną historię. Ofiarowany przez artystę ok. 1904 r. metropolicie greckokatolickiemu Andrzejowi Szeptyckiemu, wisiał w jego kaplicy we Lwowie. Potem został przez metropolitę przekazany do zbiorów greckokatolickiego Muzeum Archidiecezjalnego.

Po wojnie został przejęty przez władze komunistyczne. Odnaleziony przez Polaków, został pod koniec lat 70. wymieniony na obraz ukraińskiego malarza Iwana Trusza i po wielu perypetiach przywieziony do Krakowa. Od 1985 r. znajduje się w sanktuarium św. Brata Alberta u sióstr albertynek przy ul. Woronicza.

W tej samej sali pokazano również m.in. obraz "Szara godzina", o którym znający osobiście artystę Henryk Sienkiewicz napisał, że "ma istotnie w sobie coś mistycznego, co jest właściwym tej porze".

Dla krakowian zaskoczeniem może być obraz "Park Krakowski", pokazujący ten znacznie dziś okrojony kawał zieleni w okolicy dzisiejszego placu Inwalidów, w swej dawnej krasie.

W drugiej sali pokazano m.in. "Opuszczoną plebanię", jeden z ostatnich obrazów malarza, obrazki powstańcze, będące świadectwem udziału Chmielowskiego w Powstaniu Styczniowym, okupionego utratą nogi, oraz pejzaże m.in. "Czarnokozińce" i "Nad rzeką".

Symbolicznym nawiązaniem do twórczości malarskiej Adama Chmielowskiego jest należąca niegdyś do niego paleta i kaseta na farby.

- Był utalentowanym malarzem. Wielu kolegów, z którymi studiował w Monachium, korzystało z jego uwag i korekt - powiedział ks. dr Nowobilski.

- W sztuce trzeba szukać także wartości duchowych. Malarstwo Chmielowskiego o wspaniałej formie i treści, odpowiada tym kryteriom - dodał prof. Stanisław Rodziński, malarz, b. rektor krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych.

Postać świętego malarza przypominają również jego portrety namalowane przez zaprzyjaźnionego Leona Wyczółkowskiego oraz inne pamiątki po nim m.in. proteza nogi, drewniana prycza, na której spał, okulary, kołek służący jako zapinka do płaszcza, dokumenty.

Współczesnym odniesieniem artystycznym do twórczości malarskiej Adama Chmielowskiego są obrazy namalowane podczas pleneru zorganizowanego pod Krakowem z inspiracji ks. dr. Nowobilskiego.

Wystawę, której towarzyszy katalog wydany w formie albumowej, można oglądać do 30 marca 2017 r. w siedzibie Muzeum Archidiecezjalnego przy ul. Kanoniczej 19-21 w Krakowie.

« ‹ 1 › »
Wystawa malarstwa Adama Chmielowskiego - św. Brata Alberta - 3

Zdjęcie nie do użytku DODANE 22.12.2016

Wystawa malarstwa Adama Chmielowskiego - św. Brata Alberta - 3

​d 22 grudnia do 30 marca 2017 r. w krakowskim Muzeum Archidiecezjalnym można oglądać wystawę malarstwa Adama Chmielowskiego - św. Brata Alberta oraz pamiątek po nim.  
Wystawa malarstwa Adama Chmielowskiego - św. Brata Alberta - 2

Foto Gość DODANE 22.12.2016 AKTUALIZACJA 23.12.2016

Wystawa malarstwa Adama Chmielowskiego - św. Brata Alberta - 2

​Od 22 grudnia do 30 marca 2017 r. w krakowskim Muzeum Archidiecezjalnym można oglądać wystawę malarstwa Adama Chmielowskiego - św. Brata Alberta oraz pamiątek po nim. W otwarciu wystawy wzięli udział m.in. ks. bp Grzegorz Ryś, sm. Teresa Maciuszek, Przełożona Zgromadzenia Sióstr Albertynek, br. Paweł Flis, Brat Starszy Zgromadzenia Braci Albertynów oraz prof. Stanisław Rodziński, malarz, b. rektor krakowskiej ASP.  
Wystawa malarstwa Adama Chmielowskiego - św. Brata Alberta

Foto Gość DODANE 22.12.2016

Wystawa malarstwa Adama Chmielowskiego - św. Brata Alberta

​22 grudnia w krakowskim Muzeum Archidiecezjalnym otwarto wystawę malarstwa Adama Chmielowskiego - św. Brata Alberta. Okazją jest setna rocznica śmierci świętego i ogłoszony przez Sejm Rok św. Brata Alberta. Na wystawie pokazano ponad 60 obrazów Chmielowskiego m.in. słynny "Ecce Homo". Można zobaczyć również pamiątki po Bracie Albercie oraz obrazy tegorocznego pleneru malarskiego inspirowanego życiem i twórczością świętego. Wystawa będzie czynna do 30 marca przyszłego roku.  
oceń artykuł Pobieranie..

Bogdan Gancarz Bogdan Gancarz

|

GOSC.PL

publikacja 22.12.2016 18:12

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KRAKÓW
  • MALARSTWO POLSKIE
  • MUZEUM ARCHIDIECEZJALNE W KRAKOWIE
  • WYSTAWY MALARSTWA
  • WYSTAWY MUZEALNE

Polecane w subskrypcji

  • Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
  • Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
    • Rozmowa
    • Wojciech Teister
    Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
  • Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
    • Kultura
    • Edward Kabiesz
    Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
  • Miłosierdzie na góralską nutę
    • Kultura
    • Jan Głąbiński
    Miłosierdzie na góralską nutę
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X