Uczczeniem pamięci krakowskiego studenta Stanisława Pyjasa, ktory zginął 40 lat temu, prawdopodobnie z inspiracji SB, rozpoczęto dziś obchody 40. rocznicy powstania Studenckiego Komitetu Solidarności.
Pod tablicą pamiątkową na kamienicy przy ul. Szewskiej w Krakowie, w bramie której 7 maja 1977 r. znaleziono ciało Stanisława Pyjasa, złożono wieńce i kwiaty, m.in. od prezydenta Rzeczypospolitej. Przybyli przyjaciele S. Pyjasa, m.in.: Bronisław Wildstein, pisarz i publicysta, Józef Maria Ruszar, pisarz i publicysta, oraz Bogusław Sonik, poseł na Sejm, przewodniczący Stowarzyszenia "Maj 77". Obecny był także Jarosław Szarek, prezes Instytutu Pamięci Narodowej.
- Naszym obowiązkiem, jakby to nie było trudne, jest czcić pamięć o Pyjasie oraz dochodzić prawdy i próbować odnaleźć sprawców jego śmierci - powiedział B. Wildstein. - 40 lat temu Stanisław Pyjas został zamordowany za to, że próbował razem z nami działać na rzecz elementarnych praw, które teraz są dla nas oczywistością. Wtedy miał 24 lata. Był jednym z bardziej znaczących spośród nas i dlatego to on zginął. 40 lat to jest całe życie, więc wyobraźmy sobie, kim mógłby zostać. Myśmy to życie przeżyli, jemu nie było dane - stwierdził B. Wildstein.
S. Pyjas był studentem UJ, współpracownikiem Komitetu Obrony Robotników, inwigilowanym przez komunistyczną Służbę Bezpieczeństwa. Prawdopodobnie został zepchnięty ze schodów i zmarł w wyniku obrażeń. Śledztwo w tej sprawie prowadzi po raz kolejny pion śledczy krakowskiego IPN. Obecnie trwa analiza zgromadzonych 90 tomów akt.
Śmierć S. Pyjasa była wstrząsem dla kolegów zabitego studenta. Uznali, że nie mogą dłużej godzić się z komunistycznym kłamstwem. Pierwszym odruchem była konieczność poinformowania jak największej liczby osób o tym, co się stało. Zaproponowano także bojkot odbywających się w połowie maja Juwenaliów, radosnego święta studenckiego, kontrastującego wówczas jednak silnie z tragiczną śmiercią kolegi. Pojawiły się klepsydry, żałobne opaski i wstążki, w miejscach, gdzie gromadzili się studenci, odczytywano komunikaty o śmierci S. Pyjasa. Nie poprzestano jednak na tym. W nocy z 14 na 15 maja w mieszkaniu Liliany Batko przy ul. Grodzkiej uchwalono deklarację powstania Studenckiego Komitetu Solidarności. Podpisało ją 10 osób: Andrzej Balcerek, Wiesław Bek, Liliana Batko, Bronisław Wildstein, Józef Ruszar, Joanna Barczyk, Małgorzata Gątkiewicz, Bogusław Sonik, Elżbieta Majewska oraz Lesław Maleszka. - W Krakowie to oni jako pierwsi pokazali, czym jest solidarność, nim jej doświadczenie stało się udziałem milionów Polaków. Z pewnością nie przypuszczali, że umieszczony w nazwie rzeczownik, już trzy lata później stanie się najbardziej znanym polskim słowem na świecie - powiedział dr Szarek, prezes IPN.
Z okazji 40. rocznicy powstania SKS w Krakowie odbędą się w najbliższych dniach obchody jubileuszowe.
Krakowskie obchody 40. lecia SKS
10 maja (środa), godz. 11 - otwarcie na Plantach (pomiędzy Collegium Novum a ul. św. Anny) wystawy IPN poświęconej SKS;
10 maja (środa), godz. 12 - wręczenie podczas uroczystej sesji Rady Miasta Krakowa srebrnego medalu "Cracoviae Merenti" dla SKS (Pałac Wielopolskich, pl. Wszystkich Świętych 3-4);
15 maja (poniedziałek), godz. 12 - Msza św. za Polskę i Europę w kościele ojców dominikanów przy ul. Stolarskiej 12;
15 maja (poniedziałek), godz. 14 - uroczyste nadanie imienia Studenckiego Komitetu Solidarności skwerowi przy Domu Studenckim Żaczek (al. 3 Maja 3);
16 maja (wtorek), od godz. 10 do 17 - konferencja naukowa "Studencki Komitet Solidarności (1977-1980). Czterdzieści lat później" (aula Collegium Novum UJ, ul. Gołębia 24).