Głównym punktem dziękczynienia za beatyfikację ks. Bukowińskiego będzie Msza św. w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach o godz. 18. Będzie jej przewodniczył abp. Marek Jędraszewski. Poprzedzi ją czuwanie modlitewne, które rozpocznie się o godz. 17.

Ks. Władysław Bukowiński w Krakowie ukończył seminarium i otrzymał święcenia kapłańskie. Posługiwał w Rabce, Suchej i Łucku. W 1940 r. został skazany przez Sowietów na 8 lat więzienia za to, że dawał zesłańcom żywność i modlitewniki. Duszpasterzował w łagrach Czelabińska, Dżezkazganu, Irkucka, a później na zesłaniu w Karagandzie. W więzieniach i obozach pracy spędził ponad 13 lat. Uwolniony, pozostał w Kazachstanie, pełniąc potajemnie posługę kapłańską wśród katolików różnych narodowości. Zmarł 3 grudnia 1974 r. w Karagandzie.

Kiedy już jako kapłan przyjeżdżał do Krakowa, odwiedzał m.in. parafię św. Floriana. Tak poznała go Anna Pruszyńska, w której domu bywał. - To były zawsze długie rozmowy do późnej nocy - wspominała rok temu, w dniu jego beatyfikacji.

- Nigdy nie słyszałam, żeby kiedykolwiek źle wyrażał się o swoich prześladowcach. Kiedyś powiedział o nich, że są biedni, bo nie znają Boga - opowiadała A. Pruszyńska. - Rozmowy z nim uskrzydlały, a jednocześnie zwracały uwagę na konieczność odnoszenia naszych działań do Boga.

O rozwoju kultu Apostoła Kazachstanu w archidiecezji krakowskiej można przeczytać m.in. w tekstach:

• Cieszą się swoim błogosławionym
• Mają bliskiego świętego
• Nie zamykajmy się w nienawiści