Nowy numer 13/2024 Archiwum

Bardzo długi adwent

Ich dzieci zostały uratowane przez Boga. Teoretycznie nie powinny przeżyć pierwszych dni. – My więc możemy tylko obdarzać je witaminą M, czyli miłością – mówią Maria i Robert Kowalscy, którzy wzięli do siebie dwie dziewczynki i dwóch chłopców.

Podkreślają, że w rodzinie adopcyjnej miłość powinna być maksymalnie dojrzała. – Decyzja o przyjęciu dziecka nie może być lekarstwem wypełniającym pewną bolesną lukę w małżeństwie. To rodzice muszą chcieć otworzyć się na potrzeby dziecka – mówią państwo Kowalscy.

Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy