Ojczyzna w krzyżu na Giewoncie

Twarda ziemia skalnego Podhala udowadnia, że tutaj dobrze jest być razem Bogu i człowiekowi. Wiedzą o tym członkowie świętującego swoje stulecie Związku Podhalan.

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 11/2019

dodane 14.03.2019 00:00
0

Nie zawsze było to oczywiste. Gdy w połowie XIX w. ks. Józef Stolarczyk przywędrował do Zakopanego i został pierwszym proboszczem pod Tatrami, w mieście była tylko jedna kaplica. Kościoła ani plebanii nie było, a nowych parafian musiał sobie długo zjednywać. Znalazł jednak sposób na przyciągnięcie górali do Boga i zaskarbił sobie ich serca. – Przybył niczym Cyryl i Metody przed wiekami do Polski, a podhalańska ziemia okazała się urodzajna dla Dobrej Nowiny. Dla górali wolność zawsze bowiem była ważna, a do ślebody wyswobodził nas przecież Chrystus – zaznacza ks. Władysław Zązel, od 1981 r. kapelan Zarządu Głównego ZP, a ks. Jan Gacek, również kapelan ZP, dodaje, że dziś kapłani wciąż muszą siać, by ozdabiać góralską duszę Boskim słowem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..