Zapisane na później

Pobieranie listy

To mój obowiązek

Gdy była nastolatką, w mediach trwała kolejna awantura o aborcję. Zrozumiała wtedy, że polskie prawo pozwala zabijać nienarodzone dzieci – m.in. takie jak ona. Dziś Aleksandra Zielińska, mistrzyni Polski w wyciskaniu sztangi leżąc, działa w ruchach pro-life i pokazuje, że niepełno- sprawność nie wyklucza bycia szczęśliwą.

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 5/2021

dodane 04.02.2021 00:00

Wcześniej wiele razy słyszała o aborcji, ale tematu nigdy nie zgłębiała. Dopiero materiał, który zobaczyła w 2007 r. przy okazji wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Alicji Tysiąc, mocno nią wstrząsnął. Jej mama Beata Sabała-Zielińska, znana na Podhalu dziennikarka i autorka wielu książek, dobrze pamięta tamten dzień.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..