Najbarwniejsza wizytówka
To czas, kiedy górale z całego świata celebrują sztukę, śpiew, taniec i radość. Stają się odbiciem ducha przeszłości, który połączył się z teraźniejszą i miłością.
Od 18 do 24 sierpnia w stolicy polskich Tatr trwał 54. Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich, organizowany przez miasto Zakopane i Zakopiańskie Centrum Kultury. Impreza jest rozpoznawalnym na całym świecie, renomowanym przedsięwzięciem folklorystycznym, podczas którego w ciągu ostatnich 50 lat zaprezentowało się ponad 200 grup polskich oraz ok. 600 zespołów ludowych z całego globu, m.in. z Bałkanów, Afryki czy Ameryki Południowej. Uczestnictwo w wydarzeniu to ogromny zaszczyt dla najlepszych artystów, wybieranych w drodze konkursów poprzedzających festiwal. Łączy się to z ogromną odpowiedzialnością kultywowania i przekazywania dziedzictwa przodków kolejnym pokoleniom. Od lat podczas koncertu finałowego górale świata, czyli artyści najlepsi w poszczególnych kategoriach festiwalowych nagradzani są wyjątkowymi nagrodami – Złotymi, Srebrnymi i Brązowymi Ciupagami.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W subskrypcji otrzymujesz
- Nieograniczony dostęp do:
- wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
- wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
- wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
- wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
- wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
- brak reklam na stronach;
- Niespodzianki od redakcji.
-
Waga zniewagi. Dlaczego polski parlament nie chciał debatować nad ochroną chrześcijan? Sejm nie chce zajmować się bluźnierstwami. Za to będzie walczył z „mową nienawiści”.
-
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność O problemach z Funduszem Kościelnym, ograniczaniu praw ludzi wierzących i gotowości do wojny z Rosją mówi wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
-
Św. Andrzej Bobola i jego oryginalny styl „autopromocji” Jak to możliwe, że ktoś, o kim pamięć całkiem zaginęła, jest dziś patronem Polski?
