Casa Azzurri 
i holenderska ściąga

Jerzy Bukowski, Bogdan Gancarz

|

Gość Krakowski 23/2012

publikacja 07.06.2012 00:00

Euro 2012. Czerwiec będzie niełatwym miesiącem 
dla krakowian i turystów. Mecze Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej przyniosą z jednej strony wiele dobrych wrażeń kibicom, z drugiej zaś utrudnią życie w mieście.


Czy krakowskie Błonia wytrzymają najazd fanów ze strefy kibica? 
Czy krakowskie Błonia wytrzymają najazd fanów ze strefy kibica?
karol zieliński

Choć w Krakowie nie będzie rozgrywek, będą tu jednak mieszkali zawodnicy niektórych drużyn i przyjedzie sporo kibiców. Władze miasta oceniają, że w trakcie mistrzostw pod Wawel może zawitać o ok. 100 tys.
osób więcej niż zwykle o tej samej porze roku. Centrum zostało starannie wysprzątane, wyremontowano również torowisko na ważnym skrzyżowaniu przy teatrze Bagatela oraz stadion klubu Hutnik, gdzie będą trenowali Anglicy.


Kontrowersyjna strefa


Mimo licznych protestów wielu organizacji ekologicznych i dbających o dziedzictwo narodowe, powstała strefa kibica na krakowskich Błoniach. Pomieści 10–15 tys. widzów (pierwotnie planowano ją na 30 tys.), a jej hasłem przewodnim będzie wielokulturowość. Ze względów finansowych nie powstanie natomiast planowane wcześniej miasteczko namiotowe dla fanów futbolu w Czyżynach.
– Nie było dostatecznego zainteresowania kibiców tą inicjatywą. Poza tym doszliśmy do wniosku, że nie będziemy robić konkurencji krakowskim hotelarzom – wyjaśnił podczas konferencji prasowej Radosław Nęcki z firmy Prowokator Euro Truck, która miała miasteczko organizować.
Strefa kibica na Błoniach jest przygotowywana przez tę samą firmę.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.