Ktoś chce przejąć domenę...

Zbigniew Handzel

|

Gość Krakowski 29/2012

publikacja 19.07.2012 00:00

Oszuści wynaleźli nową metodę na łatwe i – co gorsza – zgodne z prawem okradanie mniej zaawansowanych informatycznie posiadaczy stron internetowych.

 Nie dajmy się oszukać, bo to, co podobne, nie znaczy to samo, co oryginalne... Nie dajmy się oszukać, bo to, co podobne, nie znaczy to samo, co oryginalne...
ks. Ireneusz Okarmus

Coraz więcej różnych organizacji społecznych, zgromadzeń czy parafii posiada własną witrynę www. Zauważyli to również ci, którzy postanowili ubić na tym interes. Niestety, to się im udaje. O tym, że oszuści zaczynają już „sondować” krakowskie środowisko kościelne, świadczą przykłady kilkunastu zaprzyjaźnionych parafii, których księża proboszczowie poprosili mnie o administrowanie ich stroną internetową. W ostatnim czasie kilku z nich zadzwoniło do mnie bezpośrednio po rozmowie z kimś, kto proponował dość dziwne – zdaniem duchownych – „usługi informatyczne”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.