Najlepszą nauką bywa zwiedzanie miejsc pamięci narodowej. Przy takiej wizycie przydaje się jednak wiedza o przeszłości wyniesiona z domu lub ze szkoły. A z tym teraz nietęgo.
Inicjały „JP” kojarzą się niektórym z odwiedzających kopiec Piłsudskiego nie z marszałkiem Polski ale... papieżem Janem Pawłem II
Grzegorz Kozakiewicz
Ztytułu pełnionej funkcji przewodniczącego Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego przy Towarzystwie Miłośników Historii i Zabytków Krakowa często bywam na szczycie polskiej mogiły mogił, gdzie z uwagą przysłuchuję się rozmowom prowadzonym tam przez krakowian i turystów, którzy zdecydowali się na tak długi spacer po Lesie Wolskim, że dotarli aż na wzgórze Sowiniec.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.