Po 26 latach przerwy będzie można po Krakowie nocą znów podróżować tramwajem.
Przez 26 lat nocą krakowskie tramwaje wyłącznie zjeżdżały do zajezdni
Karol Zieliński
O nocnych tramwajach śpiewali przed laty „Skaldowie”, młodszym krakowianom pozostawały jedynie okazjonalne przejazdy sylwestrowe. Pasażerowie zmuszeni do podróżowania o tej porze przez ostatnie ćwierć wieku mieli zatem jedynie możliwość wyboru między taksówką i autobusem. Teraz dwie linie tramwajowe połączą Bronowice Małe z Nową Hutą oraz Bieżanów Nowy z Krowodrzą-Górką.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.