Balice: plan imperialny

mk

publikacja 17.10.2012 14:26

O bazie linii Ryanair, lotach transatlantyckich i lotniskach lokalnych mówił prezes Zarządu Kraków Airport, podczas konferencji „Transport i komunikacja w Małopolsce do 2020 roku – szanse i zagrożenia”.

Balice: plan imperialny Rozwój lotniska w Balicach zakłada nie tylko inwestycje w nowe budynki i infrastrukturę, ale także poszerzenie oferty m.in. o bezpośrednie połączenia transatlantyckie Henryk Przondziono/GN

– Chodzi o to, aby gonić Warszawę, a nie uciekać Katowicom – mówił prezes Zarządu MPL im. Jana Pawła II w Krakowie-Balicach, prezentując plany rozwoju krakowskiego lotniska. – To plan nieco imperialny – żartował prowadzący konferencję Kazimierz Barczyk, przewodniczący Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolski. – Ale w tym aspekcie możemy mieć takie imperialne ambicje – dodał.

Wymieniając dotychczasowe sukcesy, takie, jak zwiększenie liczby połączeń czy utrzymywanie stałego wzrostu przychodów spółki, J. Pamuła podkreślił, że ważny jest równomierny rozwój lotniska. Chodzi o to, aby z portu w Balicach korzystali zarówno przewoźnicy tradycyjni, zapewniający pasażerom najlepsze warunki i najbardziej stabilni, ale też najdrożsi, jak i operatorzy tanich linii lotniczych oraz lotów czarterowych.

Do najważniejszych zapowiedzianych inwestycji dotyczących portu lotniczego należą: budowa i rozbudowa terminalu pasażerskiego wraz z wyposażeniem go w rękawy umożliwiające wygodne wchodzenie na pokład samolotów, budowa hotelu oraz przystanku kolejowego. Ma powstać także specjalna kładka łącząca wszystkie obiekty lotniska. Przebudowany zostanie także układ komunikacji drogowej wokół lotniska.

Duże korzyści dla regionu może przynieść także utworzenie w Małopolsce bazy linii lotniczych Ryanair. Wśród najważniejszych prezes zarządu wymienił utworzenie 3000 miejsc pracy oraz dodatkowe 450 tys. turystów odwiedzających Małopolskę na pokładzie Ryanair, którzy mieliby wygenerować roczne wpływy dla regionu na poziomie co najmniej miliona złotych. – Wzbogacenie siatki bezpośrednich połączeń lotniska to większa atrakcyjność inwestycyjna i turystyczna regionu – przekonywał J. Pamuła. Podkreślił, że jest to inwestycja, o którą stara się wiele innych regionów w tej części Europy.

W planach jest również uruchomienie bezpośrednich połączeń ze Stanami Zjednoczonymi. Prezes Zarządu Kraków Airport zaznaczył, że to nie tylko perspektywa przewożenia dodatkowych kilkudziesięciu tysięcy pasażerów. Jego zdaniem, połączenia te wpłyną na rozwój ruchu turystycznego w regionie i staną się ważnym atutem przy podejmowaniu decyzji o nowych inwestycjach w Małopolsce, zwiększając konkurencyjność regionu.

Część swojego wystąpienia prezes Pamuła poświęcił budowie lotnisk lokalnych w Małopolsce. Najbardziej zaawansowane prace podjęto już w Nowym Targu, Nowym Sączu i Tarnowie. W planach jest również uruchomienie dodatkowego lotniska w Pobiedniku Wielkim, gdzie obecnie funkcjonuje trawiaste lotnisko sportowe. Byłoby to lotnisko wspomagające dla portu w Balicach, obsługujące mniejsze samoloty.