Minęła już połowa bieżącej kadencji Rady Miasta Kraków. Nie była to kadencja spokojna. Rządzący od 10 lat prezydent Jacek Majchrowski miał w radzie niezbyt wielu zwolenników. Przeciwko sobie zaś silne kluby PO i PiS. „Grillowały” go zatem nielicho, zarzucając m.in. nadmierne zadłużenie miasta. Od początku listopada sytuacja zmieniła się diametralnie, gdy klub PO podpisał formalne porozumienie o współpracy z prezydentem.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.