Byłem chory. Odwiedziłeś mnie?

Gość Krakowski 04/2013

publikacja 24.01.2013 00:00

10 lat Wolontariatu św. Eliasza. Do szpitala przychodzą po to, by dawać radość i nadzieję. – Niedawno powiedziałam pewnemu mężczyźnie, że zazdroszczę mu, bo już niedługo spotka się z Jezusem – opowiada wolontariuszka Monika.

 – Każdy z pacjentów ma swoją niepowtarzalną historię. Lubię ich słuchać – przekonuje Bartek  (na zdjęciu z panem Wiesławem) – Każdy z pacjentów ma swoją niepowtarzalną historię. Lubię ich słuchać – przekonuje Bartek (na zdjęciu z panem Wiesławem)
Monika Łącka

On się z tych słów autentycznie ucieszył. Potrzebował tego, żeby ktoś, niekoniecznie ksiądz, dodał mu odwagi i pomógł spojrzeć na chorobę i cierpienie z innej perspektywy. Ja też musiałam dojrzeć do takich słów. Wzruszył się i podziękował za zrozumienie jego lęku – mówi Monika. Choć w szpitalu widzi dużo bólu i nieszczęścia, nigdy nie wychodzi stąd smutna. – Dla wielu osób może to zabrzmi dziwnie, ale każdy z wolontariuszy dostaje w szpitalu zastrzyk pozytywnej energii, takie dobre naładowanie. Choć wystarcza na długo, to wciąż chce się go więcej – śmieje się Monika i przytula pacjentów spotkanych na korytarzu krakowskiego Szpitala im. J. Dietla. Jej promienny uśmiech działa jak najlepsze lekarstwo.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.