Od września nie będzie w Krakowie konsulatu Austrii.
Sprawy załatwiał będzie jedynie polski konsul honorowy, którego jeszcze nie mianowano. Smutna to wiadomość, bo świadczy o marginalizowaniu Polski w polityce austriackiej z jednej strony, a Krakowa – jako ważnego miasta – z drugiej. Będzie to już bowiem drugi po węgierskim konsulat, który zniknie z planu naszego miasta. Austriacy uzasadniają jego zamknięcie względami oszczędnościowymi. Wszystko to być może.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.