Słowacy nie kupią PKL

jg

publikacja 06.02.2013 21:02

Cztery podmioty znalazły się na krótkiej liście inwestorów zakwalifikowanych do dalszego etapu prywatyzacji Polskich Kolei Linowych. Nie ma wśród nich Słowaków.

Słowacy nie kupią PKL Najprawdopodobniej jeszcze w tym roku będzie wiadomo, kto będzie właścicielem PKL po prywatyzacji Paweł Murzyn

Potencjalni kupujący mogli składać oferty wstępne na zakup do 100 proc. akcji PKL. Analizowane były przede wszystkim cena i wiarygodność finansowa podmiotu.

Na liście do dalszych negocjacji znalazły się następujące firmy: Polskie Koleje Górskie SA, Centrum Targowe „Ptak” SA, Investor Private Equity – Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych, Skarb Państwa – Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe, Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych.

Wśród odrzuconych ofert znalazło się konsorcjum, założone przez słowacką firmę Tatry Mountain Resorts a.s., oraz z samorządy z Czernichowa, Krynicy-Zdroju, Szczawnicy i Zawoi.

– Do czterech podmiotów zgłosiliśmy się z pytaniem o dodatkowe informacje. W efekcie maksymalnie do końca tygodnia powinniśmy znać pełny skład krótkiej listy, na której znaleźć się może maksymalnie 8 podmiotów – wyjaśnia Andrzej Pieczara, dyrektor Departamentu Prywatyzacji w PKP SA. – W drugiej połowie lutego chcemy umożliwić oferentom rozpoczęcie badania spółki PKL, tzw. due diligence. Harmonogram pozostaje bez zmian – finalizacja procesu planowana jest do końca I półrocza 2013 roku.

Po badaniu spółki podmioty uczestniczące w procesie będą mogły złożyć ofertę wiążącą, która będzie następnie przedmiotem bezpośrednich negocjacji z PKP SA.

Spółka PKL zarządza infrastrukturą turystyczną w Zakopanem, Zawoi, Międzybrodziu Żywieckim, Szczawnicy oraz Krynicy. W 2011 roku osiągnęła 9,1 mln zł zysku netto oraz 51,4 mln zł przychodów.

O sprawie prywatyzacji PKL pisaliśmy już kilka razy na naszej stronie internetowej i w wydaniu papierowym. Do tematu na pewno będziemy wracać. Parlamentarzystom z Podhala zależy, aby PKL pozostały w polskich rękach, np. poprzez przynależność do Lasów Państwowych. Na przejęciu PKL zależy też samorządowcom z Zakopanego. W tym celu powołali spółkę Polskie Koleje Górskie.