Pogrzeb Krzysztofa Kozłowskiego

Bogdan Gancarz

publikacja 05.04.2013 14:56

Wieloletni redaktor „Tygodnika Powszechnego”, minister, został pochowany na cmentarzu Salwatorskim w Krakowie. Żegnali go: rodzina, duchowieństwo, marszałek Senatu RP oraz przyjaciele.

Pogrzeb Krzysztofa Kozłowskiego Przy trumnie umieszczonej na lawecie armatniej, stanęli żołnierze GROM-u Bogdan Gancarz/GN

- Nasza myśl jest teraz przy Jezusie i przy ś.p. Krzysztofie - powiedział znający dobrze Kozłowskiego ks. kard. Franciszek Macharski, przewodniczący poprzedzającej pogrzeb Mszy św. w kościele norbertanek. Wraz z nim Mszę św. celebrowali m. in. metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, biskup polowy WP Józef Guzdek, i biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej Grzegorz Ryś.

- Przed Bogiem, przed Słowem, jest odkryte życie każdego człowieka, także prawdy życia Pana Krzysztofa - powiedział w kazaniu ks. bp Ryś. Zmieniającą się wartę przy trumnie Krzysztofa Kozłowskiego pełnili żołnierze i funkcjonariusze formacji, które podlegały mu niegdyś jako ministrowi spraw wewnętrznych: Policji, Straży Granicznej i GROM-u.

Trumnę umieszczoną na lawecie armatniej i eksportowaną przez żołnierzy GROM-u pociągnął na cmentarz uzbrojony w karabin maszynowy wóz bojowy tej jednostki. Maszerowała również, oddając honory, kompania honorowa Policji.

W kondukcie szli m.in. marszałek Senatu RP Bogdan Borusewicz, reprezentant Prezydenta RP Tadeusz Mazowiecki, w którego rządzie Krzysztof Kozłowski był niegdyś ministrem, następcy zmarłego na stanowisku ministrów spraw wewnętrznych: Jacek Cichocki i Bartłomiej Sienkiewicz, ambasador Unii Europejskiej w Kijowie Jan Tombiński, wojewoda krakowski Jerzy Miller, marszałek Województwa Małopolskiego Marek Sowa, filozof prof. Władysław Stróżewski..

Na cmentarzu Salwatorskim gdzie spoczął Krzysztof Kozłowski, jest pochowanych również wielu wybitnych przedstawicieli kultury polskiej m. in. związany z „Tygodnikiem Powszechnym” pisarz Antoni Gołubiew, filozof prof. Wincenty Lutosławski, historiozof prof. Feliks Koneczny, polonista prof. Stanisław Pigoń, aktor Juliusz Osterwa.

- W latach 70. ub. wieku ceniłem go jako świetnego rozmówcę o umyśle analitycznym. „Tygodnik Powszechny” był oazą wolności, gdzie jako działacz opozycyjny chodziłem, aby porozmawiać z Krzysztofem Kozłowskim na tematy polityczne, które oceniał bardzo trafnie i trzeźwo. Potem zbliżyliśmy się, gdy byłem wiceprzewodniczącym Zarządu Regionu Małopolska „Solidarności” on zaś doradcą Komisji Robotniczej Hutników „Solidarności” - powiedział Bogusław Sonik, poseł do Parlamentu Europejskiego.

Pracę w "Tygodniku Powszechnym" Krzysztof Kozłowski rozpoczął 1 grudnia 1956 roku, po studiach filozoficznych na KUL-u. Od 1965 do 2007 r. pełnił funkcję zastępcy redaktora naczelnego tego pisma. W latach 80. był doradcą „Solidarności”. W 1989 r. uczestniczył w obradach „Okrągłego Stołu”. W latach 1989-2001 był senatorem. Po 1989 r. przyczynił się do zmian w służbach specjalnych jako wiceminister, a potem minister spraw wewnętrznych w rządzie Tadeusza Mazowieckiego oraz od 1990 r. organizator i szef Urzędu Ochrony Państwa. Zmarł 26 marca bieżącego roku, w wieku 82 lat.