Sezam w Jasieniu, wieloryb na Modyni

Miłosz Beskidzki

|

Gość Krakowski 27/2013

publikacja 04.07.2013 00:00

Francula, Pustki, Minówka, Skalne, Łąki, Hanulówka, Stasiówka – na tak oryginalnie brzmiące nazwy polan natrafimy na Jasieniu, trzecim co do wysokości szczycie łańcucha.

 Wędrowanie to nie tylko wspaniały relaks i podziwianie przyrody. To także szansa na przywiezienie do domu kosza pełnego grzybów Wędrowanie to nie tylko wspaniały relaks i podziwianie przyrody. To także szansa na przywiezienie do domu kosza pełnego grzybów
www.odkryjbeskidwyspowy.pl

Odkryjemy tam też „Skrzynię”, niezwykłe uroczysko, zachwycimy się malowniczo wyżłobionymi wąwozami i tajemniczymi młakami, zapadliskami i pięknymi wychodniami skalnymi, a także wspaniałymi lasami.

Zbójnicki skarb

– Jest też złoto, a właściwie złote dukaty. I klejnoty – zapewniają miejscowi. Skąd się tu wzięły takie skarby? – Ukryli je zbójnicy, którzy na Jasieniu szukali schronienia przed karzącą ręką sprawiedliwości – mówi Czesław Szynalik, inicjator akcji „Odkryj Beskid Wyspowy”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.