Don Bosco w Wioskach Świata

wp/mk

publikacja 08.07.2013 16:53

Relikwie opiekuna młodzieży odwiedziły stolicę Małopolski.

Don Bosco w Wioskach Świata Zarówno nietypowa forma, jak i wielkość peregrynującego relikwiarza mogą budzić zdziwienie Adam Wojnar

Kraków był kolejnym punktem na trasie, którą przemierzają relikwie świętego, w ramach przygotowania salezjanów do dwusetnej rocznicy urodzin księdza Bosko w 2015 r. Na trasie peregrynacji znalazło się 130 krajów na 5 kontynentach. W Polsce nietypowy relikwiarz jest obecny od 27 maja do 17 sierpnia. Jego rozmiary i forma budzą zdziwienie – to wiernie oddająca postać świętego figura, w której umieszczono część prawego przedramienia.

6 lipca relikwie św. Jana Bosko odwiedziły krakowski Park Edukacji Globalnej „Wioski Świata". Miejsce peregrynacji wybrano nieprzypadkowo. Sceneria parku, gdzie na wyciągnięcie ręki jest cały świat, podkreśla otwartość na innych i troskę o drugiego człowieka. Uzmysławia również bogactwo dziedzictwa, które zostawił po sobie święty. Salezjański Wolontariat Misyjny, który do tej pory wysłał ponad 270 wolontariuszy do Afryki, Azji i Ameryki Południowej, jest, obok zgromadzeń salezjanów i salezjanek, jednym z kontynuatorów misji księdza Bosko, założyciela salezjańskiej rodziny.

„Boski Dzień” rozpoczęła Msza święta, a następnie relikwie zostały przeniesione do „Strefy modlitwy” w wiosce afrykańskiej. – Wielu wyobraża sobie księdza Bosko jako mocarza, prawie kulturystę, a miał on przecież nieco ponad 160 cm wzrostu – zwrócił uwagę ks. Dariusz Bartocha SDB, który wygłosił homilię. Wielkość św. Jana Bosko polegała na tym, że miał on potężne pragnienie przemiany świata i wcielał je w życie. Bardzo kochał młodych ludzi i chciał stworzyć im jak najlepsze warunki do rozwoju duchowego. Z tego, co było dostępne, wybierał najcenniejsze rzeczy. Tak stworzył system prewencyjny, dzięki któremu salezjanie prowadzą szkoły i ośrodki wychowawcze, do których przychodzi codziennie około 15 milionów młodych ludzi. Ks. Bosko czynił też cuda – rozmnażał orzechy, kasztany, którymi częstował wychowanków. Przywołał nawet do życia jednego chłopca, który nie zdążył wyspowiadać się przed śmiercią.

Uczestnicy "Boskiego Dnia" mogli poznać duchowość salezjańską, oglądając spektakle oraz pantomimy, przeplatane energetycznymi koncertami bębniarzy. Przygotowano również atrakcje dla dzieci (malowanie twarzy, tworzenie Boskiego Graffiti, nauka akrobacji). Przez cały dzień trwał równolegle Festiwal Wolontariatu, w czasie którego można było porozmawiać z wolontariuszami 13 stowarzyszeń (m.in. PAH, Fundacji Mam marzenie, Stowarzyszenia Budujemy nadzieję, Małopolskiego Hospicjum dla Dzieci, Młodzi dla Kamerunu).

Relikwie opuściły teren parku po Koronce do Bożego Miłosierdzia o godz. 15. Radosne świętowanie trwało jednak dalej – rozpoczęły się koncerty Play & Pray, Łobuzów Jezusa, Soul’n’Voices oraz Małgorzaty Hutek, która zaprezentowała jazzowe aranżacje inspirowane fragmentami Pieśni nad Pieśniami.