Idź i nie pytaj, po co!

Ks. Mirosław Kulesa

publikacja 03.08.2013 17:47

Paciorki odmawianego Różańca, które w domu czasem usypiają, na pielgrzymce są kamieniami milowymi znaczącymi duchową drogę. Kawałek chleba po całym dniu drogi smakuje jak najlepsza kolacja...

Idź i nie pytaj, po co! Na pielgrzymi szlak wyruszają wszyscy, od najmłodszych (jeszcze w wózkach) do najstarszych. Wyrusz i Ty! Adam Wojnar /GN

Słońce ogrzewające płytę krakowskiego Rynku Głównego, grupy młodych ludzi siedzących na wiślanych bulwarach, turyści zwiedzający Kraków – wakacje trwają w najlepsze. Nie dla wszystkich oznaczają one jednak błogie lenistwo. Zaraz po ostatnim szkolnym dzwonku na polskie drogi wyruszają sznury ludzi zwanych pątnikami lub pielgrzymami. Większość z nich zmierza – pieszo, na rowerach, a nawet konno (tak, tak, takie pielgrzymki się zdarzały) – w kierunku Jasnej Góry, gdzie czeka Czarna Madonna. Widząc zmęczonych, ale rozśpiewanych i roześmianych pielgrzymów, trudno czasem nie zapytać: „Po co oni tak się trudzą? Przecież można tam dojechać samochodem albo autokarem”. Odpowiedzi można znaleźć tyle, ilu jest pątników na pielgrzymim szlaku.

– Żeby się pomodlić, za coś Bogu podziękować albo o coś Go poprosić. I o wstawiennictwo Matkę poprosić – powie co drugi (średnio) wędrownik. No tak, lecz pomodlić można się też w domu...

– Żeby poznać nowych ludzi albo przeżyć przygodę – odpowie co dziesiąty pielgrzym. Ale przecież większą przygodą będzie wyprawa w góry albo rejs po oceanie, a ludzi można poznawać w kawiarni...

– Żeby coś Bogu ofiarować i spotkać Chrystusa – powie wreszcie ktoś, kto do Częstochowy idzie z Bardzo Ważną Intencją w sercu. No dobrze, ale przecież Boga spotkać można wszędzie, a ofiarować można Mu coś bez wychodzenia z domu – odpowie znowu niedowiarek.

– Niedowiarek w pewnym sensie ma rację, bo to prawda, że modlić się czy pościć można wszędzie, niekoniecznie w drodze. Jednak te wszystkie jego „ale” są tylko wymówką, by z domu się nie ruszać – zauważa ks. Tomek, który na pielgrzymi szlak wyruszył po raz pierwszy, będąc w szkole średniej i od tego czasu przestać pielgrzymować nie może. – Pielgrzymka jest alegorią życia. W tym krótkim czasie wędrówki możemy doświadczyć radości i zmartwień – w nieco innym wymiarze niż na co dzień. Na pielgrzymim szlaku zwykła woda i chleb mają zupełnie inny smak. Po długiej wędrówce w promieniach upalnego słońca łyk zimnej wody smakuje lepiej niż najlepsze espresso. Kawałek chleba dla wyposzczonego pielgrzymiego żołądka jest jak kolacja w „Wierzynku”. Krople potu, spadające z czoła na pielgrzymi szlak, dają poczucie ofiary przyjętej przez Boga. Paciorki odmawianego Różańca, które w domu czasem usypiają, są kamieniami milowymi znaczącymi duchową drogę. Spotkanie z Chrystusem, które czasem jest dla nas tak rutynowe, że nie potrafimy go właściwie przeżyć, jest spotkaniem ze Zmartwychwstałym „na drodze do Emaus”, gdy poznajemy Go przy łamaniu chleba i wyjaśnianiu Pism – wymienia ks. Tomek i odlicza dni do „godziny 0”. A ta już niedługo, 6 sierpnia.

– Jeśli chcesz stać z boku i pytać: „Po co?”, to – oczywiście – możesz i pewnie zawsze znajdziesz powód, by zostać w domu, w wygodnym fotelu. Jeśli naprawdę chcesz wiedzieć, po co, wyrusz razem z nami na 33. Krakowską Pieszą Pielgrzymkę na Jasną Górę. Przeżyj to i zapytaj, ale o bliskość swojego spotkania z Bogiem. Wtedy zrozumiesz wszystko – zaprasza ks. Tomek.

___________________________________________________________________________________________________________________________________

6 sierpnia z Wawelu wyruszy XXXIII Piesza Pielgrzymka Krakowska na Jasną Górę. W tym roku jej hasłem będą słowa: „Panie, przymnóż nam wiary”, a pielgrzymi będą modlić się szczególnie za ojczyznę i papieża Franciszka, a także dziękować za pontyfikat Benedykta XVI i prosić o kanonizację Jana Pawła II. Zapisy trwają do końca lipca u przewodników grup, a od 1 do 5 sierpnia można będzie zapisać się w bazach wspólnot.

Wspólnota I Prądnicka: ks. Jacek Pierwoła (parafia św. Jana Chrzciciela, ul. Dobrego Pasterza 117a, tel. 12/412 58 50 w. 24);

Wspólnota II Śródmiejska: ks. Dariusz Talik (parafia św. Anny, ul. św. Anny 11, tel. 12/429 66 51);

Wspólnota III Podgórsko-Wielicka: ks. Bogusław Seweryn (parafia MB Dobrej Rady, al. Dygasińskiego 44a, tel. 12/650 27 07);

Wspólnota IV Nowohucka: ks. Krzysztof Polewka (parafia św. Judy Tadeusza, ul. Wężyka 6, tel. 12/647 94 88 w. 15);

Wspólnota V – Myślenice, Gdów, Niepołomice, Mszana Dolna: ks. Łukasz Michalczewski (parafia Macierzyństwa NMP, Dziekanowice 7, tel. 12/271 13 14);

Wspólnota VI Skawińsko-Czernichowska: ks. Bogdan Sarniak (tel. 12/276 32 30 w 26);

Wspólnota VII Chrzanowsko-Libiąska: ks. Grzegorz Pieróg (parafia MB Różańcowej, ul. Kusocińskiego 4, Chrzanów, tel. 32/623 97 89);

Wspólnota VIII Suska: ks. Adam Banasik (parafia Matki Bożej Ostrobramskiej, Las, tel. kom. 723 753 932, e-mail: taistraa@op.pl).

Grupa Pokutna Duszpasterstwa Trzeźwości Archidiecezji Krakowskiej – człon wielicko-podgórski, ks. Mirosław Żak (tel. 510 418 612, e-mail: mzak@diecezja.krakow.pl).

Grupa „Nr 30 – Dla Życia i Rodziny” (patronować jej będzie św. Joanna Beretta Molla), w drodze do Częstochowy będzie dziękować za dar życia i rodziny, przepraszać za grzechy przeciwko życiu i rozmawiać z innymi grupami o encyklice „Evangelium vitae”. Zapisać się do niej można przy Arce Pana (ul. Obrońców Krzyża 1, od godz. 9 do 11 i od 17 do 20) oraz pisząc pod adres pielgrzymka@ppknh.info.

Koordynatorami pielgrzymki są ks. Jan Przybocki (tel. 695 686 623, e-mail: xjanprzybocki@gmail.com) i Andrzej Bac (tel. 602 482 705, e-mail: bac@pro.onet.pl).