Każdy dzień jest dla nich wyzwaniem. Kochają Kraków, ale miasto o nich zapomniało.
Codzienna droga do szkoły i pracy to dla mieszkańców droga przez mękę
Grzegorz Kozakiewicz
Żeby tu przyjść, trzeba mieć naprawdę ważny powód. Dojazd na krakowskie os. Gotyk jest nie lada wyzwaniem. Najpierw trzeba dotrzeć do pętli tramwajowej „Krowodrza Górka”, tam przesiąść się w mały, pękający w szwach autobus nr 137 (jeździ od dwóch do czterech razy na godzinę), potem wysiąść na przystanku „Kuźnica Kołłątajowska”, złapać oddech i... ruszyć pod górę.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.