Zakopane odkopane

Jan Głąbiński

|

Gość Krakowski 36/2013

publikacja 05.09.2013 00:00

Choć nad organizacją festiwalu wisiały czarne chmury i wiele dyskutowano o jego formule, występujący na scenie górale z wielu zakątków świata udowodnili, że słowo „folklor” nabiera na zakopiańskiej scenie prawdziwego znaczenia.


Przed publicznością występuje zespół Ardealul z Rumunii Przed publicznością występuje zespół Ardealul z Rumunii
Jan Głąbiński /GN

Już na samym początku tegorocznej edycji festiwalowej jego organizatorom i uczestnikom miłą niespodziankę sprawiła para prezydencka. Bronisław i Anna Komorowscy wzięli udział we Mszy św. w zakopiańskim kościele Świętego Krzyża, skąd górale z całego świata w swoich pięknych strojach ruszyli tradycyjnym korowodem przez zakopiańskie ulice. Przez tydzień w namiocie festiwalowym prezentowali się znakomicie. Mogliśmy zobaczyć zespoły m.in. z Macedonii, Rumunii, Serbii, Słowacji, Indonezji, Czech.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.