Unicorn w Zielonym Dole

Monika Łącka

publikacja 13.09.2013 13:44

Krakowskie Stowarzyszenie Wspierania Onkologii "Unicorn" zostało nowym najemcą Ośrodka Recepcyjno-Szkoleniowego "Zielony Dół" "Zielony Dół".

Unicorn w Zielonym Dole Po rozstrzygnięciu konkursu na najemcę ośrodka istnieje szansa, że osoby chorujące psychicznie nadal będą mogły w nim pracować Monika Łącka /GN

W drugim etapie konkursu ogłoszonego w lipcu przez Małopolski Urząd Wojewódzki na nowego najemcę Ośrodka Recepcyjno-Szkoleniowego "Zielony Dół" wystartowali trzej oferenci (wyłonieni w pierwszym etapie konkursu, zakończonym 4 września): Stowarzyszenie Rodzin "Zdrowie Psychiczne" (Kraków), Stowarzyszenie Wspierania Onkologii "Unicorn" (Kraków) i Fundacja Pomocy Społecznej (Brzeszcze).

Przypomnijmy. Przez ostatnie trzy lata ośrodek prowadziło Laboratorium "Cogito", spółka z o.o. utworzona przez Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Psychiatrii i Opieki Środowiskowej (o czym pisaliśmy na łamach "Gościa"). W "Zielonym Dole" pracowały osoby chorujące psychicznie, co było pionierskim rozwiązaniem w skali Polski. Na początku czerwca okazało się, że wojewoda małopolski nie przedłuża Laboratorium "Cogito" umowy na najem ośrodka. "Cogito" dostało trzy miesiące na opuszczenie "Zielonego Dołu". Stowarzyszenie, kierowane przez wybitnego psychiatrę prof. Andrzeja Cechnickiego, w konkursie udziału nie wzięło.

– Po rozpatrzeniu wszystkich trzech ofert komisja wybrała ostatecznego najemcę (na czas nieoznaczony, w celu prowadzenia działalności społecznie użytecznej) Ośrodka Recepcyjnego "Zielony Dół" – Stowarzyszenie Wspierania Onkologii "Unicorn" z siedzibą w Krakowie – informuje Jan Brodowski, rzecznik wojewody małopolskiego.

– W ostatnim etapie negocjacji braliśmy pod uwagę skalę korzyści z zakresu pomocy społecznej wynikającej z działalności organizacji oraz deklarację kontynuowania dotychczasowej działalności – mówi Elżbieta Lęcznarowicz, przewodnicząca komisji konkursowej. – Stowarzyszenie Wspierania Onkologii "Unicorn" nie tylko prowadzi bardzo szeroko zakrojone działania, ale jest także otwarte na współpracę z innymi podmiotami. Oznacza to, że osoby z problemami psychicznymi, do tej pory zatrudnione w "Zielonym Dole", mogą tę pracę kontynuować – w tej samej formie, jeżeli dotychczasowy najemca podejmie współpracę lub otrzymają propozycję pracy u nowego najemcy, który będzie kontynuował działalność.

– "Unicorn" znamy od wielu lat i bardzo to stowarzyszenie cenimy, ale wygranej konkursu współczujemy, bo jest to dla nich heroiczne zadanie, aby stworzyć firmę, zatrudnić i utrzymać pracowników (czyli osoby chorujące psychicznie, z którymi "Unicorn" nigdy nie pracował), a także wykupić wyposażenie ośrodka. Potrzeba na to kilkuset tysięcy złotych, a "Unicorn" jest stowarzyszeniem, które utrzymuje się z grantów – komentuje prof. Cechnicki. – "Unicorn" złożył ofertę "pro forma", podobnie, jak i nasze Stowarzyszenie Rodzin "Zdrowie Psychiczne", a teraz wojewoda zapewnia, że nowy najemca będzie w stanie utrzymać naszych podopiecznych. To absurd, natomiast Laboratorium "Cogito", które do tej pory zatrudniało pracowników ośrodka, będzie mogło co najwyżej założyć grupę wsparcia dla osób, które pracę stracą.

Profesor podkreśla również, że w związku z wypowiedzeniem umowy laboratorium przez Urząd Wojewódzki "Cogito" nie podpisywało już żadnych umów z firmami, które z ośrodka korzystały, prowadząc w nim różnego rodzaju szkolenia, konferencje, bankiety. – Ośrodek będzie więc pusty, a nowy najemca zacznie użytkowanie go od strat. Tym bardziej, że zima to sezon martwy, który zawsze przynosił straty. Odrabialiśmy je w lecie i jesienią. W tym sezonie było to niemożliwe – mówi współtwórca "Zielonego Dołu". – To nie wszystko. Wojewoda od maja zarzucał nam niejasności finansowe. To niszczyło naszą markę. Wszystkie nasze faktury są przejrzyste i uregulowane. Nie było żadnych niejasności. Mieliśmy jedynie opóźnienie w płatności 30 tys. zł, ale wynikające z tego, że to urząd spóźnił się z przesłaniem nam faktur. Podobno od maja do chwili obecnej trwały procedury sprawdzające. Jak, skoro w tym czasie nikt się do nas w tej sprawie nie zgłosił? – dodaje prof. Cechnicki.

Zarząd "Unicornu" na razie nie komentuje wygranej w konkursie, ponieważ spotkanie z wojewodą w tej sprawie dopiero się odbędzie.

O tym, czy na pewno osoby chorujące psychicznie utrzymają zatrudnienie w "Zielonym Dole", i jak "Unicorn" zajmujący się przede wszystkim pomocą osobom z chorobami nowotworowymi planuje udźwignąć ciężar utrzymania ośrodka, opowiemy niebawem w drukowanej wersji "Gościa Krakowskiego".