Podstępnie zabrani

Paulina Biegaj

publikacja 08.11.2013 13:18

Profesorów, docentów i asystentów UJ i AGH, wywiezionych do obozów koncentracyjnych, społeczność akademicka wspominała 6 listopada.

Podstępnie zabrani Pod tablicą w Collegium Novum co roku pojawiają się znicze i wiązanki kwiatów Paulina Biegaj /GN

"Z tego gmachu dnia 6 listopada 1939 roku zostali podstępnie zabrani i wywiezieni do hitlerowskich obozów koncentracyjnych" – czytamy na tablicy w Collegium Novum UJ. Co roku o tamtym tragicznym dniu przypominają składane wieńce i zapalane znicze. Świadectwa pamięci pojawiły się także pod Dębem Wolności przez gmachem Collegium, w koszarach wojskowych przy ul. Wrocławskiej oraz na grobach profesorów na cmentarzach Rakowickim i Salwatorskim.

Podczas tegorocznych uroczystości "Uniwersyteckiego Dnia Pamięci" został także odsłonięty po renowacji nagrobek prof. Ludwika Zejsznera, wybitnego geologa i paleontologa (na cmentarzu Rakowickim). A doktorantka Barbara Stępień otrzymała Nagrodę im. Stanisława Kutrzeby.

– Uważam, że studenci każdego wydziału powinni dbać o pamięć nieżyjących już profesorów, odwiedzać ich groby. Oficjalnie tak się dzieje, ale tak naprawdę na Rakowice, Salwator i inne nekropolie docierają nieliczni – mówi Łukasz Więcek, student historii UJ.

O zasługach każdego ze zmarłych profesorów UJ chce pamiętać Komitet ds. Opieki nad Grobami Zmarłych Profesorów UJ. Tworzą go przedstawiciele poszczególnych wydziałów uniwersytetu. Bez wspólnego trudu tych, którzy odeszli – przypominają członkowie komitetu – uczelnia nie byłaby dziś jednym z wiodących ośrodków naukowych w Polsce.