Podziękowanie za modlitwy

Jan Głąbiński

publikacja 14.12.2013 09:41

Ks. Adam Kaczor przysłał do naszej redakcji podziękowanie za modlitwę w jego intencji, o co naszych czytelników prosiły siostry nazaretanki z Raby Wyżnej.

Podziękowanie za modlitwy Ks. Adam Kaczor, pomimo choroby, zawsze pragnął sprawować sakrament Eucharystii. Nieraz kosztowało go to wiele wysiłku Archiwum Sióstr Nazaretanek

"Bezpośrednią interwencję Pana Boga, dzięki której nadal żyję, porównuję do Kany Galilejskiej (może bardziej pasują cuda uzdrowienia). Tam Matka prosiła Syna o cud. Wy prosiliście: »Panie, ocal życie Adamowi!«" – pisze ks. Adam Kaczor. Przypomina też słowa papieża Franciszka, który zaprasza każdego chrześcijanina, niezależnie od miejsca i sytuacji, w jakiej się znajduje, by odnowił dzisiaj swoje osobiste spotkanie z Jezusem Chrystusem.

Przypomnijmy, że z prośbą o wsparcie modlitewne do naszej redakcji zwróciły się siostry nazaretanki z Raby Wyżnej Prosiły o modlitwę w intencji ks. Adama Kaczora, dyrektora tamtejszego Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego Caritas Archidiecezji Krakowskiej.

Siostry przypominają, że ks. Adam to wielki przyjaciel "Gościa", wierny czytelnik i komentator, człowiek zawsze "pro life".

W rozmowie z GN dr Małgorzata Smirnow przypomina, że duchowny od wielu lat cierpi na przewlekłą chorobę. – Zaufał bardzo Panu Bogu, przez swoje cierpienie zbliżył się do Niego – podkreśla lekarka. Dodaje, że kapłan jest bardzo aktywny na portalach społecznościowych, gdzie swoimi świadectwami o chorobie ciągle ewangelizuje. – Nawołuje nas do słuchania słów papieży. Tak było za pontyfikatu bł. Jana Pawła II, Benedykta XVI i obecnie ojca świętego Franciszka. Rozsyła również swoim znajomym wiadomości SMS z prośbami o modlitwę w wielu intencjach – mówi dr Smirnow.

Na stronie gosc.pl ks. Adam opublikował swoje świadectwo. "Chcę dać świadectwo o Jezusie Chrystusie. O tym, z jaką wielką miłością i mocą działa w moim życiu. Niech ono będzie wyrazem bezgranicznej wdzięczności dla Jezusa i całkowicie na Jego chwałę" – napisał na początku swojej refleksji.