Wyślij pączka do Afryki

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 08/2014

publikacja 20.02.2014 00:00

„Misjonarz to nie turysta – on jedzie i nie ma planów powrotu, bo nie wie, ile czasu spędzi na misji. Misjonarz to ktoś, kto nie ucieka” – mówił we wrześniu, przed wylotem do RCA, br. Benedykt Pączka OFMCap. Słowa potwierdził czynami.

Br. Benek prosi o nieustającą modlitwę w intencji misji Br. Benek prosi o nieustającą modlitwę w intencji misji
Archiwum br. Benedykta Pączki

Ani przez moment nie pomyślałem o powrocie, o ewakuacji, choć było bardzo niebezpiecznie. Kiedy po raz pierwszy spotkałem się z Seleką oko w oko, ładowali broń, kierując ją w moją stronę. Żałowałem wtedy tylko za grzechy, bo ktoś mi kiedyś powiedział, że to jest ważne w chwili zagrożenia życia. Cały czas trwamy z ludźmi, bo oni nas potrzebują – mówi br. Benek i dodaje, że głosić Ewangelię to być wtedy, kiedy jest dobrze i gdy jest ciężko, oraz ratować życie – nie tylko swoje, ale także brata i siostry, którzy są obok.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.