Muzyczny osobisty akt wiary

jg

publikacja 16.04.2014 10:24

"Kwartet na koniec czasu" - to tytuł dzieła, które można było usłyszeć w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Targu.

Muzyczny osobisty akt wiary Artyści w nowotarskim kościele wykonali "Kwartet na koniec czasu" Jan Głąbiński /GN

Artyści, którzy zaprezentowali utwór, wystąpili w składzie: Maciej Lulek - skrzypce, Paweł Krauzowicz - klarnet, Marcin Mączyński - wiolonczela, Sławomir Cierpik - fortepian. Przed koncertem w genezę tego niezwykłego dzieła wprowadziła licznie zgromadzonych słuchaczy Małgorzata Janicka-Słysz. - Inspirację Apokalipsą odczuwa się instynktownie przez cały czas słuchania utworu, a słowa z Biblii nie pozostawały tylko mottem, lecz zawierają się w dźwiękach, ożywały dzięki nim. Współistnienie treści religijnych i filozoficznych z muzyką, dążenie do zespolenia ich w jedną całość to cechy charakterystyczne tego utworu - mówiła.

Autorem "Kwartetu" jest Olivier Messiaen, Francuz. Oto, co artysta napisał w przedmowie do utworu: "Jego język muzyczny jest w pełni niematerialny, uduchowiony i katolicki. Melodie, które osiągają pewien stopień tonalnej wszechobecności, melodycznej i harmonicznej, pociągają słuchacza w kierunku wieczności w przestrzeni i nieskończoności. Specjalne rytmy, ponad metrum, przyczyniają się mocno do zagubienia czasowości".

W roku 1940 O. Messiaen, jako francuski żołnierz, został pojmany przez niemiecki oddział i przewieziony do obozu jenieckiego. Był już znaną i cenioną postacią świata muzycznego w Paryżu.

Jak większość dzieł Messiaena, także i "Kwartet" powstał w wyniku głębokiego doświadczenia religijnego. Kompozytor, szczęśliwym trafem, obok zbioru partytur posiadał Biblię, którą czytał i zgłębiał całymi dniami. Wygłaszał nawet krótkie odczyty na jej temat, przyjmowane gorąco przez współwięźniów. W swoich refleksjach skupiał się głównie na tekście Apokalipsy, która wyzwalała w nim liczne impresje. Doznania kompozytora potęgowały głód, cierpienie i separacja od rzeczywistego świata.

Na zakończenie koncertu wszystkim artystom podziękował ks. Mariusz Wojdan, wikariusz parafii NSPJ, który był inicjatorem tego wieczoru muzycznego. Wspomniał również, że wydarzenie było możliwe dzięki wsparciu Urzędu Miasta w Nowym Targu i miejscowego MOK.