Miejskie plony

tf, jg

publikacja 27.08.2014 08:15

Pogoda nie była w tym roku sprzymierzeńcem rolników, przynajmniej na południu kraju - obfite deszcze, powodzie, wichury i grad nie oszczędziły plonów.

Miejskie plony Na miejskie dożynki piękne bochenki chleba przynieśli mieszkańcy Mszany Dolnej Michał Kołodziej

Jak mówi burmistrz Tadeusz Filipiak, Mszana Dolna to miasto, gdzie są najprawdziwsi gospodarze, którzy orzą, sieją, a jak przychodzi czas - "żniwują". Z tej właśnie okazji w parafii Miłosierdzia Bożego odbyły się miejskie dożynki.

Podczas korowodu przygrywała orkiestra dęta OSP, a starostami byli Elżbieta i Andrzej Ciężadlikowie. Za nimi dożynkowy wieniec w postaci monstrancji uwitej ze złotych kłosów tegorocznej pszenicy, zwieńczonej krzyżem, niosły dwie mszańskie rodziny. Niemal wszyscy uczestnicy ubrali stroje regionalne.

Głównym punktem dożynkowego święta była Msza św. w kościele parafialnym. Eucharystii przewodniczył ks. proboszcz Tadeusz Mrowiec. O piękno liturgii zadbali lektorzy, ministranci i orkiestra. Były kadzidło i podniosłe fanfary w chwili Przeistoczenia.

W procesji z darami ofiarnymi do ołtarza starostowie dożynkowi zanieśli smakowity kołacz i bochen chleba, który z czcią i szacunkiem został ucałowany przez celebransa. Były też wielki kosz dorodnych warzyw i kosz domowych wędlin.

Wspólne świętowanie zakończyło się poczęstunkiem. Można było np. spróbować pysznych ciast, które - rzecz jasna - zostały upieczone przez mszańskie gospodynie.