Prezydent z Prądnika

pl

|

Gość Krakowski 23/2015

publikacja 03.06.2015 00:00

Najbliżsi sąsiedzi nie kryli dumy, że mają teraz na osiedlu głowę państwa.

 Kampanię zakończył w swoim rodzinnym mieście, na Rynku Głównym Kampanię zakończył w swoim rodzinnym mieście, na Rynku Głównym
Adam Wojnar

Powszechnie wiadomo, że najtrudniej być prorokiem we... własnej małej ojczyźnie. Kraków, rodzinne miasto Andrzeja Dudy, było jedynym dużym ośrodkiem w Małopolsce, w którym wygrał Bronisław Komorowski, choć niewielką różnicą, uzyskując 52,58 proc. głosów. Nowy prezydent RP miał najwięcej zwolenników w Podgórzu i Nowej Hucie, a Krowodrza, z którą jest od lat związany, opowiedziała się w większości za B. Komorowskim. Nawet okręgowa komisja, w której głosował zwycięzca wyborów, nie była dla niego szczęśliwa – dostał w niej o 65 mniej głosów niż kontrkandydat.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.