To był dobry gazda

jg

publikacja 13.02.2016 10:52

W Zakopanem rozpoczęły się obchody 200. rocznicy ks. Józefa Stolarczyka, pierwszego proboszcza w mieście.

To był dobry gazda Ks. Bogusław Filipiak składa wiązankę kwiatów na grobie ks. Stolarczyka Jan Głąbiński /Foto Gość

W piątek 12 lutego wieczorem społeczność Zakopanego zgromadziła się przy grobie ks. Józefa Stolarczyka na cmentarzu na Pęksowym Brzyzku przy ul. Kościeliskiej.

Modlitwę na cmentarzu poprzedziła Msza św. w starym kościółku pw. Matki Boskiej Częstochowskiej. Liturgii przewodniczył ks. inf. Stanisław Olszówka, wieloletni proboszcz parafii Najświętszej Rodziny w Zakopanem i zarazem dziekan zakopiański.

- Ks. Stolarczyk był gazdą z prawdziwego zdarzenia. On nie tylko stawiał na duchowość górali, uczył ich przecież porządnego gazdowania, higieny, a gaździny to nawet pobierały lekcje gotowania od jego gospodyni - mówił ks. inf. Olszówka.

Mszę św., jak i modlitwę na cmentarzu uświetniły kapela góralska i śpiewające góralki. Były liczne poczty sztandarowe różnych placówek i organizacji w mieście. We wspólnej modlitwie uczestniczyli m.in. burmistrz Zakopanego Leszek Dorula i starosta tatrzański Piotr Bąk.

Obecny proboszcz parafii Najświętszej Rodziny w Zakopanem i zarazem tamtejszy dziekan ks. Bogusław Filipiak podziękował wszystkim za pamięć o wielkim kapłanie. Zauważył także, że w tym roku przypadają jeszcze dwie ważne rocznice.

- Drugim proboszczem Zakopanego był ks. Kazimierz Kaszelewski. W tym roku mija 150. rocznica jego urodzin. To jemu zawdzięczamy m.in. dokończenie budowy kościoła i ołtarza oraz założenie krzyża na Giewoncie. Góruje on nad miastem od 1901 r. - przypomniał ks. Filipiak.