Mercedes w swojej klasie

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 19/2016

publikacja 05.05.2016 00:00

Kąpiel w tej niezwykłej wannie znacznie przybliża powrót do zdrowia ciężko poparzonym dzieciom.

	Ten sprzęt jest na SOR naprawdę niezbędny. Ten sprzęt jest na SOR naprawdę niezbędny.
Miłosz Kluba /Foto Gość

W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Prokocimiu pojawiła się kilka miesięcy temu, a niedawno została zaprezentowana mediom. Jest bardzo duża i wyposażona w specjalny podnośnik oraz urządzenie, które służy do wpuszczania dzieci do środka. – Pacjenci po przeszczepie skóry nie chodzą, a ich waga jest bardzo różna. Dlatego nie da się ich codziennie podnosić i wkładać do wanny, by mogli się wykąpać – tłumaczy dr Beata Stanek, kierownik Oddziału Rekonstrukcji i Leczenia Oparzeń USD. Aby dziecko się nie utopiło, również konstrukcja wanny jest specyficzna – gdy się w niej siedzi, ciało jest w odpowiedni sposób zgięte. Sama kąpiel także nie jest zwykła. Na tym szpitalnym oddziale służy bowiem hartowaniu przeszczepionej i wygojonej skóry. Jest więc maksymalnie sterylna, a woda nie może pochodzić prosto z kranu. Musi być zmiękczana.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.