Sienkiewicz wrócił pod Tatry

jg

publikacja 11.09.2016 09:36

Sobota ojcom dominikanom z Wiktorówek i pielgrzymom nawiedzającym to tatrzańskie sanktuarium upłynęła nie tylko na modlitwie, ale także na czytaniu dzieł Henryka Sienkiewicza.

Sienkiewicz wrócił pod Tatry Wśród czytających byli też najmłodsi turyści, którzy także złożyli swoje podpisy na plakacie z Henrykiem Sienkiewiczem Jan Głąbiński /Foto Gość

W gronie czytających byli ojcowie dominikanie, franciszkanie, przewodnicy tatrzańscy, turyści, górale. Przypominanie dzieł Sienkiewicza trwało całą sobotę, niemal do zachodu słońca. Udało się wspólnie przeczytać obszerne fragmenty "Quo vadis".

- Sienkiewicz był częstym gościem w Zakopanem. Można powiedzieć, że to właśnie tu napisał "Krzyżaków", a na pewno obszerne fragmenty tego dzieła powstały na Podhalu - mówił Adam Kitkowski z Tatrzańskiego Klubu Niezależnych, który zainicjował czytanie dzieł polskiego noblisty.

A. Kitkowski przypomniał na Wiktorówkach, że powieść "Quo vadis" to nie tylko najpopularniejsze dzieło Henryka Sienkiewicza, ale też jedna z najbardziej znanych na świecie polskich powieści. - Do 2016 roku została wydana w blisko 60 krajach i w ponad 50 językach, ale już na początku XX wieku przekładów było tak wiele, że sam autor nie znał ich dokładnej liczby - przypomina A. Kitkowski.

Każdy, kto czytał fragmenty dzieła Sienkiewicza, składał specjalny podpis na wielkim plakacie z wizerunkiem autora, który był ustawiony przed wejściem do tatrzańskiego sanktuarium. - Chyba zrobimy cykliczne sobotnie czytanie kolejnych dzieł naszych wielkich pisarzy - mówił z radością o. Marcin Dąbkowicz, dominikanin z Wiktorówek.