Indeks i staż pod choinkę

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 50/2016

publikacja 08.12.2016 00:00

Są dzieci, którym trzeba pokazać „mentalność rybaka”, by nauczyły się wygrywać. Są też dorośli, którzy potrzebują podpowiedzi, jak znaleźć życiową drogę.

– Spotkanie z tutorem to prawdziwa frajda! – zapewnia Szymek, którym opiekuje się wolontariuszka Kasia. – Spotkanie z tutorem to prawdziwa frajda! – zapewnia Szymek, którym opiekuje się wolontariuszka Kasia.
Monika Łącka /Foto Gość

W Akademii Przyszłości są najlepsi wolontariusze! – przekonuje 9-letni Szymek, który na razie jest uczniem IV klasy SP nr 133 w Krakowie, ale oczami wyobraźni widzi już swoją przyszłość: chce być piłkarzem. – Lepszym od Cristiano Ronaldo – mówi mały kibic Realu Madryt i krakowskiej Wisły. Kasia, jego tutorka i studentka pedagogiki na UJ, dobrze wie, że chłopiec nie lubi długo siedzieć w miejscu, dlatego chce dobrze spożytkować jego energię i pokazać mu jak najwięcej lokalnego świata. – Jeśli już będziemy siedzieć nad zeszytami, to tak, „żeby nie było nudno” – tak brzmi jeden z punktów kontraktu, który wspólnie napisaliśmy – opowiada wolontariuszka. Rolą Kasi nie jest bowiem to, aby dawała Szymonowi korepetycje, choć wspólnymi siłami będą też pewnie szlifować ortografię, angielski i ładne czytanie, czyli to, z czym Szymek ma problemy.

Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.