Męstwo to imię miłości

Paulina Smoroń

|

Gość Krakowski 07/2017

publikacja 16.02.2017 00:00

Gościem czwartej odsłony cyklu „Ogień dla nas i całego świata”, czyli kontynuacji oficjalnych rekolekcji ŚDM Kraków 2016, był kard. Luis Antonio Tagle z Filipin.

– Jezus miał odwagę stać się niepopularnym poprzez bycie z tymi, którzy są pogardzani  – tłumaczył biskup Manili. – Jezus miał odwagę stać się niepopularnym poprzez bycie z tymi, którzy są pogardzani – tłumaczył biskup Manili.
Paulina Smoroń /Foto Gość

Młodzieży zgromadzonej w sobotę 11 lutego w sanktuarium Bożego Miłosierdzia opowiadał on o darze męstwa i doświadczeniu działania Ducha Świętego. Jak zauważył, dzisiejszy świat głosi niewłaściwe rozumienie męstwa, utożsamiane z agresją, nawet przemocą. Podkreślał jednak, że prawdziwej odwagi nie uda się osiągnąć bez pomocy Ducha Świętego, który może w każdym człowieku ukształtować takie samo męstwo, jakie zrodziło się w Jezusie. Kardynał przekonywał też, że Jezus swoją postawą wykazywał wielką odwagę, m.in. poprzez to, że stał się człowiekiem. Jego męstwo ujawniło się także w tym, że chciał stać się jednym z ludzi pogardzanych przez społeczeństwo. Był przecież nauczycielem tych, których nikt nie chciałby uczyć.

Dostępne jest 40% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.