Ważny Chrystus, nie warunki

Miłosz Kluba

|

Gość Krakowski 11/2017

publikacja 16.03.2017 00:00

– Pamiętam każde rekolekcje, w których brałem udział – zapewnia Krzysztof Bielecki, animator Ruchu Światło–Życie.

	Oazowicze co roku  na zakończenie wakacji spotykają się w Kalwarii Zebrzydowskiej.  Tam błogosławieństwo  do posługi otrzymują nowi animatorzy. Oazowicze co roku na zakończenie wakacji spotykają się w Kalwarii Zebrzydowskiej. Tam błogosławieństwo do posługi otrzymują nowi animatorzy.
Miłosz Kluba /Foto Gość

Schemat wakacyjnych rekolekcji oazowych nie zmienił się od lat. 15 dni, ułożonych według kolejnych tajemnic różańcowych, a w ich trakcie Eucharystia (centralny punkt dnia), Namiot Spotkania (lektura Pisma Świętego), Szkoła Modlitwy, Wyprawa Otwartych Oczu, śpiew, Pogodny Wieczór. Do tego formacja w ciągu roku szkolnego, kolejne stopnie wiodące od przyjęcia Jezusa jako osobistego Pana i Zbawiciela, przez wyjście z niewoli grzechu aż do doświadczenia Kościoła. Cały pomysł ks. Franciszka Blachnickiego okazał się tak trafny, że nie tylko zmieniał życie ludzi kilkadziesiąt lat temu. Działa do dziś.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.