Juhas i baca certyfikowany

Jan Głąbiński

|

Gość Krakowski 14/2017

publikacja 06.04.2017 00:00

Prawie 70 osób weźmie udział w kursie. A chętnych było niemal dwa razy więcej.

Podhalańskie owce będą mieć wykwalifikowanych opiekunów. Podhalańskie owce będą mieć wykwalifikowanych opiekunów.
Jan Głąbiński /Foto Gość

Marian Barnaś z Bańskiej koło Szaflar owcami zajmuje się od IV klasy szkoły podstawowej. – Chodziłem do pomocy, nie wyobrażałem sobie innej roboty. I tak mi zostało – śmieje się. Teraz przed nim poważna praca i obowiązki. Swoich owiec ma 70, ale kiedy rozpoczyna się sezon – od kwietnia każdego roku – w Kościeliskach koło Zakopanego opiekuje się 500 baranami, także z innych gazdówek. – Pewnie, że nie robię przy nich sam. Pomagają syn, zięć – zaznacza góral. Na kurs pójdzie razem z synem. – Przecież człowiek uczy się cały rok, no nie? – śmieje się gazda.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.