Sagrada Familia wykuta w lodzie

Monika Łącka Monika Łącka

publikacja 20.12.2017 23:22

Do słynnej, znajdującej się w Barcelonie bazyliki nawiązuje tegoroczna Tatrzańska Świątynia Lodowa, znajdująca się na Hrebienoku w Tatrach Wysokich.

Sagrada Familia wykuta w lodzie W centrum lodowej świątyni znajduje się Święta Rodzina Monika Łącka /Foto Gość

Secesyjny kościół, będący jednym z symboli stolicy hiszpańskiej Katalonii, zaprojektował w XIX w. mistrz Antonio Gaudi. Choć budowa monumentalnej bazyliki rozpoczęła się już w 1882 r., to dziś nie została ukończona.

Dużo szybciej, bo zaledwie dwa tygodnie, trwały natomiast prace przy lodowej bazylice wzorowanej właśnie na Sagrada Familia. O precyzję detali tatrzańskiej budowli, której motywem przewodnim jest hasło: "Hołd rodzinie" zadbał Adam Bakoš z zespołem słowackich, czeskich i hiszpańskich rzeźbiarzy. Artyści pracowali ok. 10-12 godzin dziennie, a do zbudowania świątyni posłużyło im aż 1440 bloków lodu o łącznej masie ponad 190 ton! Wykorzystali więc dwukrotnie więcej brył lodu niż w roku ubiegłym. Tegoroczna, piąta już lodowa świątynia (pierwsza powstała w grudniu 2013 r.) jest zatem bardziej imponująca niż wszystkie poprzednie, a chroniąca ją kopuła powiększyła średnicę z 18 do 25 m.

Witraże dla tej niezwykłej i unikatowej budowli wykonał szklarz i projektant słowacko-greckiego pochodzenia Achilleas Sdoukos, który w swoich pracach eksploruje możliwości niezwykłego materiału, jakim jest szkło. Tym razem witraże przybrały postać 8 rozetowych okien wykonanych w technice fusingu w połączeniu z metalami szlachetnymi i pigmentami szklarskimi. Cztery z nich przedstawiają motywy sakralne i symbole Tatr, a pozostałe cztery - pory roku.

Podziwiając wnętrze lodowej bazyliki (panuje w nim stała temperatura - ok. -7 stopni Celsjusza), trudno więc nie zachwycić się kunsztem jej twórców, rozmachem tego przedsięwzięcia i detalami, które podkreśla klimatyczne oświetlenie. Pomysłodawcy lodowej świątyni zapewniają również, że jeszcze większe wrażenie robi ona podczas coniedzielnych koncertów z muzyką na żywo, które zaczynają się zawsze o godz. 15.30.

Wstęp do lodowej bazyliki jest bezpłatny, a dla zwiedzających będzie ona otwarta do marca 2018 r. Do Wigilii i od Bożego Narodzenia do 11 stycznia można ją zobaczyć od godz. 9 do 18.30, a w Wigilię - do godz. 15.30. Po 11 stycznia będzie czynna od godz. 9 do 16.30.

A jak dostać się na Hrebienok? Znajduje się on ok. 40 km od polskiej granicy (jadąc przez Ždiar i Tatrzańską Łomnicę do Starego Smokovca). Ze Starego Smokowca na to wzniesienie (1285 m) można wyjechać kolejką naziemną lub dojść na piechotę, idąc oznakowanym szlakiem turystycznym (około 40 minut). Z Hrebienoka można z kolei zjechać do Smokowca na sankach, po najdłuższej (2,6 km) trasie saneczkowej na Słowacji, lub iść dalej, czyli wybrać się na spacer w kierunku Chaty Zamkovskiego (1475 m) albo do Doliny Dużej i Małej Zimnej Wody. Warto to zrobić, by podziwiać majestatyczne tatrzańskie szczyty, otulone grubą warstwą śniegu oraz lodu i przez kilka godzin oddychać czystym powietrzem.

Idąc w Tatry, nie wolno zapominać o odpowiednim ubraniu, obuwiu z rakami (lub co najmniej raczkami) i wyposażeniu!