Ten najstarszy zespół gospel w Polsce i Krakowie na koncertach charytatywnych śpiewa nie od dziś, bo - jak mówią chórzyści - to część misji Kraków Gospel Choir. Kiedy więc poznali historię małej Matyldy, której rodziców znają od dłuższego czasu, jednogłośnie postanowili jej pomóc.

Matylda urodziła się 1 października i dopiero wtedy okazało się, że jest poważnie chora. A dokładniej - chora jest jej prawa nóżka, ponieważ jest krótsza od lewej, wykrzywiona, brak w niej kości strzałkowej, a kość piszczelowa oraz udowa są mniejsze niż być powinny. Również stopa nie jest prawidłowo wykształcona - nie ma kości pięty, brakuje 3 paluszków, a pozostałe 2 są zniekształcone.

Przed dziewczynką jest więc długa walka o uratowanie nóżki przed amputacją, która jej grozi. Jedyną szansą na pełną sprawność jest leczenie w Paley Institute u dr. Paleya w USA, który specjalizuje się w takich przypadkach i ma na koncie duże sukcesy. Niestety, operacja do tanich nie należy, a oprócz kosztów podstawowych dojdą później te związane z półroczną rehabilitacją w USA oraz zakupem sprzętu rehabilitacyjnego.

- Wiemy już, że nasza Matysia nie będzie baletnicą... Chcemy jedynie, aby mogła chodzić i biegać jak jej rówieśnicy - mówią Julia i Piotr, rodzice dziewczynki, i proszą o wsparcie akcji pod hasłem #MatyLOVEkroki.

Na prośbę odpowiedział m.in. Kraków Gospel Choir, który zaprasza na swój koncert i zachęca do wrzucenia do puszki choćby złotówki. Muzycy zapowiadają też, że będą nie tylko śpiewać, ale także się modlić w intencji Matyldy i jej rodziców, by wiedzieli, że nie są sami i aby czuli wsparcie płynące z nieba.

Koncert odbędzie się 21 stycznia o godz. 19 w parafii MB Pocieszenia przy Bulwarowej 15a. Więcej informacji można znaleźć na www.matyldaklimowicz.blogspot.com.