Jak stwierdził hierarcha, są one "pewnego rodzaju instrukcją", jak mądrze przygotować się do Świąt Wielkanocnych. W przypadku jałmużny stwierdził, że powinna ona być dyskretna i dodał, że nie chodzi w niej tylko o pomoc materialną.

- Chodzi o to wszystko, co możemy drugiemu człowiekowi przekazać i wyrazić słowem i czynem, gestem i sercem. Chodzi o to, by być człowiekiem dla innych, a nie egoistycznie dla siebie - mówił 14 lutego, zaznaczając, że tak właśnie przejawia się miłość, będąca kryterium autentyczności chrześcijańskiej wiary.

Następnie kardynał wskazał, że niezmiernie ważna w ciągu najbliższych dni jest modlitwa, która łączy stale człowieka z Bogiem. Zachęcił przy tym zebranych do zastanowienia się, czy Bóg jest rzeczywiście w centrum ich życia.

- W tym zakresie każda i każdy z nas powinien przeprowadzić osobisty rachunek sumienia i zapytać się, czy Bóg rzeczywiście zajmuje pierwsze miejsce w naszym sercu. Czy Jego wola "jako w niebie, tak i na ziemi" jest dla nas najważniejsza? Czy Jego prawo, zawarte w przykazaniach, a zwłaszcza w przykazaniu miłości, jest prawem naszego życia? - pytał.

Mówiąc z kolei o poście, ocenił, że jest on doskonałą pomocą w porządkowaniu swoich pragnień, dążeń i działań. - Sprawdzonym lekarstwem, sposobem porządkowania naszych spraw wobec Boga i bliźnich, jest właśnie post, czyli odmówienie sobie pokarmu, ale także rezygnacja z innych przyjemności czy uzależnień, które odbierają nam duchową wolność i pomniejszają naszą gotowość czynienia dobra i służby - podkreślił, apelując, by wierni podjęli w ciągu najbliższych dni jedno konkretne postanowienie.

Emerytowany metropolita krakowski powiedział także, że, co prawda, popiół symbolizuje przemijalność ludzkiego życia, ale dodał, że to nie koniec prawdy o człowieku. - Jesteśmy czymś więcej niż prochem. Jesteśmy stworzeni nie do śmierci, ale do życia w Bogu na wieki, stąd inne słowa, które również dzisiaj rozbrzmiewają: "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię". A Ewangelia to Dobra Nowina o Synu Bożym zbawiającym człowieka, ocalającym jego los, przywracającym mu godność dziecka Bożego - głosił.

Zachęcił także wiernych, by nie czekali za długo na pojednanie się z Bogiem. "Prośmy o taką przejrzystą postawę umysłu i serca. Prośmy również o wsparcie z nieba wszystkich świętych, przyjaciół Boga i człowieka, a wśród nich patrona tego sanktuarium - św. Jana Pawła II" - zakończył kard. Dziwisz.