Nowotarżanin, który od lat zmaga się z poważną wadą wzroku, przekonał się, że mimo ograniczeń można żyć pełnią życia. Podróże, muzyka i malowanie to jego pasja. Świat zwiedza na... rowerze.
Marcin w swoim mieszkaniu ma tyle instrumentów, że mógłby wyposażyć nimi dużą orkiestrę. Jan Głąbiński /Foto Gość
Marcin Żarnecki podczas swoich eskapad nigdy nie zapomina o przypięciu do roweru polskiej flagi narodowej. Niedawno wrócił z szóstej już wyprawy, której celem była Chorwacja. W minione wakacje mieszkańcy tego kraju po prostu się w nim zakochali, a Marcin został gwiazdą lokalnych mediów.
24 na minusie
Z Polski jechał bocznymi drogami, a spał w namiocie. W dwa tygodnie pokonał aż 700 kilometrów! Będąc na miejscu, zwiedził m.in. Dubrownik i Zadar, a w Zagrzebiu, gdy mapę Chorwacji czytał z odległości kilku centymetrów, zagadnął go Polak, który ma szwagierkę Chorwatkę.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.