Kraków - Łagiewniki. Pielgrzymowali kolejarze

BG /Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

publikacja 10.09.2022 21:22

Po raz dwudziesty do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach pielgrzymowali dziś kolejarze z całej Polski. Mszy św. dla pielgrzymów przewodniczył abp Marek Jędraszewski.

Kraków - Łagiewniki. Pielgrzymowali kolejarze Pielgrzymi którzy zgromadzili się w Łagiewnikach, są reprezentantami rzeszy kolejarzy polskich, którzy po agresji Rosji na Ukrainę, przyczynili się bardzo do niesienia przez Polskę pomocy dla mieszkańców zaatakowanego kraju. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

W swojej homilii przypomniał, że Boże Miłosierdzie łączy się ze sprawiedliwością. - Jeżeli Jezus wzywa nas do tego, byśmy byli miłosierni jak Ojciec, przedstawiając siebie jako sprawiedliwego, najwyższego i ostatecznego sędzię, domaga się od nas, abyśmy byli sprawiedliwi wobec Boga i innych ludzi - mówił metropolita krakowski do zgromadzonych w świątyni uczestników XX Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kolejarzy.

Hierarcha przypomniał, że prawdę o tym, że Bóg pełen miłosierdzia jest równocześnie sprawiedliwym sędzią głosił papież św. Leon Wielki (390-461). "Miłowanie Boga jest niczym innym jak miłowaniem sprawiedliwości. Podobnie zaś jak miłość Boga związana jest z miłością bliźniego, tak też pragnienie sprawiedliwości łączy się z cnotą miłosierdzia" - wyjaśnił święty papież w swym kazaniu "O błogosławieństwach". - Miłosierdzie idzie w parze ze sprawiedliwością Bożą. Czas ludzkiego pielgrzymowania to czas wielkiej szansy, by w miłosierdziu Bożym szukać ratunku dla siebie i dla innych, ale w chwili śmierci czeka nas sąd - zauważył arcybiskup.

Przypomniał także historię tradycji pielgrzymowania przez kolejarzy do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia i ideę pociągu papieskiego. Powiedział, że XX pielgrzymka kolejarzy odbywa się w szczególnym czasie wojny na Ukrainie. Mieszkańcy Ukrainy doznali w tym czasie dużej pomocy ze strony Polski. Także kolejarze mają swój wkład w niesienie tej pomocy. - To wielka radość i duma, że mimo obaw, iż ustanie w nas gotowość niesienia pomocy, że będziemy zmęczeni ta sytuacją, ciągle jest w nas otwarte, pełne miłosiernej miłości serce dla tych, którzy są bardziej od nas potrzebujący - stwierdził arcybiskup.