Zazwyczaj patronami instytucji edukacyjnych zostają wielcy. A to Mickiewicz, a to Słowacki, a to Matejko, a to Piłsudski. Nic w tym złego. W Mietniowie (gmina Wieliczka) stawiają jednak na patronów lokalnych.
▲ – Kwintesencją istoty patronatu jest obraz namalowany dla nas przez miejscowego malarza i działacza regionalistę Stanisława Tatarę. Widać na nim na tle budynków Zakładu Wychowawczego Jana Latuska w cywilnym stroju roboczym, z grabiami, a obok – chłopców w strojach z początku XX w. pracujących przy żniwach. Symbolicznym nawiązaniem do współczesności jest to, że michalita przedstawiony na obrazie ma przy sobie postacie dwóch chłopców współczesnych. Pokazuje to aktualność tego przesłania – mówi dyrektor ...
Bogdan Gancarz /Foto Gość
Podstawówka nosi imię mieszkanki tej wsi Anny Iskry (1877–1935), ubogiej, niepiśmiennej emigrantki. Uciułane ciężką pracą w USA pieniądze – 25 tys. dolarów – zapisała na budowę szkoły w rodzinnej miejscowości. Teraz zaś rozśpiewane i roztańczone przedszkole w Mietniowie otrzymało imię Jana Latuska (1871–1954), michality, twórcy i dyrektora słynnego michalickiego Zakładu Wychowawczego dla Chłopców w pobliskich Pawlikowicach (które są też siedzibą parafii prowadzonej przez michalitów).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.