Górnicy z Wieliczki powitali już Jezusa

Monika Szczepa

publikacja 24.12.2023 11:18

800 osób przybyło dziś rano o godz. 8 do Kopalni Soli "Wieliczka" na tradycyjną Pasterkę, by pod ziemią, wśród soli, powitać Dzieciątko Jezus. Uroczystą Mszę św. w kaplicy św. Kingi odprawił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.

Górnicy z Wieliczki powitali już Jezusa Górnicy z rodzinami, wieliczanie i turyści witali wraz z metropolitą krakowskim nowo narodzonego Jezusa 101 metrów pod ziemią, w solnych ścianach kaplicy św. Kingi. Rafał Stachurski

Pod ziemią modlili się górnicy z rodzinami, wieliczanie i turyści. W trakcie Mszy grała Reprezentacyjna Orkiestra Dęta Kopalni Soli "Wieliczka". Śpiewał również kilkudziesięcioosobowy zespół muzyczny "Prowadź mnie", pod kierunkiem Pawła Piotrowskiego.
Pasterka w Kopalni Soli "Wieliczka" jest najwcześniej w Polsce odprawianą bożonarodzeniową Mszą św. 24 grudnia Bóg narodził się nie tylko wśród  wielickiej soli, ale także w sercach tych, którzy modlili się wczesnym rankiem 101 metrów pod ziemią.

Uczestniczący w wydarzeniu górnicy kontynuują ok. 300-letnią tradycję. Pierwsza udokumentowana Msza św. została w kopalni w Wieliczce odprawiona w XVII wieku. Prawdopodobnie już wtedy organizowano je też w Wigilię. Pasterki przetrwały czasy zaborów, a zakazano ich dopiero w Polsce Ludowej, by potem powrócić na stałe do kalendarza.

Dlaczego górnicy obchodzą Pasterkę o poranku? Zwyczaj pochodzi z czasów, gdy w Wieliczce wykuwano jeszcze sól. Załoga kończąca nocną zmianę spotykała kolegów, którzy dopiero rozpoczynali swoją szychtę i wspólnie szli pokłonić się Jezusowi. W Wigilię był jeszcze jeden zwyczaj - nie prowadzono ciężkich robót, a jedynie te niezbędne dla bezpiecznego funkcjonowania kopalni oraz zapewniające ciągłość wydobycia.

Solna podziemna świątynia przypomina, że Jezus narodził się w grocie. Pod koniec XIX stulecia w kopalni urządzono kaplicę św. Kingi, która przez kolejne dziesięciolecia piękniała, przyozdabiana rzeźbiarskimi dziełami utalentowanych górników. Jednym z elementów wystroju świątyni jest szopka umieszczona w północnej ścianie. Maleńkie Betlejem nieustannie przypomina o cudzie Bożego Narodzenia.

W blasku kryształowych żyrandoli, wśród majestatycznych solnych rzeźb Świętych, z dala od pełnej trosk codzienności czas zwalnia, a myśli skupiają się na tym, co w Boże Narodzenie jest najważniejsze - na nadziei, radości, obecności bliskich.